Kibicowska wyprawa rowerem przez Polskę stanęła w miejscu!

Jest problem o którym warto napisać. Robert Ćwikliński, kibic który wybrał się w samotną podróż rowerem przez Polskę stanął w miejscu przez jeden z warszawskich klubów.

Dokładnie chodzi o Legię Warszawa. Miesiąc przed rozpoczęciem wyprawy Robert obdzwaniał wszystkie kluby, by dowiedzieć się, czy gdy dojedzie we wskazane miejsce dostanie klubową koszulkę, która trafi na charytatywną aukcję.

Na tydzień przed wyruszeniem rozsyłał po klubach planowany termin przybycia, a w praktyce kilka dni wcześniej przypominał o wyprawie.

W warszawskich klubie informowano, że koszulka leży i czeka. Wszystko szło zgodnie z planowanym czasem wyprawy, aż do dzisiaj kiedy to w Legii powiedziano, że żadna koszulka nie czeka. Mało tego klub był na tyle arogancki, że zaproponował ażeby Robert sam taką koszulkę zakupił, a na podpis piłkarzy poczekał, bo takowe podpisy robione są raz w tygodniu.

Od wczoraj Robert czeka w Warszawie na koszulkę, ciekawe jak długo to jeszcze potrwa. Sprawa jest o tyle żenująca, że odbije się na terminach w pozostałych klubach. Robert jest w trasie od 16 dni…

Klub Polonii Warszawa nie miał problemu z przekazaniem koszulki, koszulka została przekazana terminowo i w miłej atmosferze co potwierdza sam Robert.

AKCJĘ MOŻNA WSPIERAĆ FINANSOWO TUTAJ:
http://www.siepomaga.pl/r/kibicowskawyprawa

zdjęcie: Kibicowska wyprawa rowerem przez Polskę

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments