Relacja Cracovii z Derbów Krakowa

Poniżej przedstawiamy Wam relację Kibiców Cracovii z Derbów Krakowa oraz stanowisko w sprawie oprawy zaprezentowanej przez Wiślaków:

„Święta Wojna” zawsze elektryzuje całą kibicowską Polskę. Tym razem przyszło nam zmierzyć się z sąsiadką po gorszej stronie Błoń, gdzie pojawiliśmy się w 1607 osób.

W słoneczną sobotę o godzinie 14:00 zebraliśmy się przy ul. Kałuży, by rozdać bilety oraz okolicznościowe koszulki – białe i czerwone z nadrukiem „Klub Sportowy Cracovia, 189. Derby Krakowa”. Po sprawnej dystrybucji biletów, ruszyliśmy w pochodzie przez Błonia. Pod „Ubek-Areną” byliśmy już 3 godziny przed meczem, dzięki czemu wszyscy zdążyli wejść przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

W pierwszej połowie, uzyskujemy dobry efekt dzięki okolicznościowym derbowym koszulkom, nasz sektor ułożył się w pionowe biało-czerwone pasy. Znając treść transparentu oprawy sąsiadki, wywiesiliśmy na start ripostę o treści „Szkoda, że tylko Dziekan jest sztywny”. Od początku meczu ruszyliśmy z głośnym dopingiem. Z racji specyfiki meczu derbowego, dużą jego część poświęciliśmy sąsiadce, wielokrotnie przypominając o jej milicyjnych korzeniach. Głośno i często podkreślaliśmy kto rządzi w Krakowie oraz daliśmy wyraz naszej dezaprobaty wobec komunistów, z których kilku wciąż jest idolami wśród kibiców z drugiej strony Błoń.

Druga połowa to zmiana miejsc naszych fanów, czego efektem było ułożenie wielkiej flagi Polski. W 74 min. rozświetliliśmy trybunę odpalając race i ognie wrocławskie. Propaganda z drugiej strony Błoń głosi, iż rzekomo podpaliliśmy przy tym którąś z flag, co skwitować możemy jedynie szerokim uśmiechem. Sąsiadka zza Błoń jako pirotechnikę wykorzystała zapalniczki oraz latarki z telefonów. Naprawdę wspaniały pokaz ultras…

Niewykorzystanie wszystkich biletów na mecz derbowy chwały nam nie przynosi, natomiast kibicowski marazm w wykonaniu naszej rywalki sprawił, że na trybunach Derby należały do nas.

Dziękujemy delegacjom wszystkich naszych zgód, które w sumie w kilkadziesiąt osób pojawiły się na meczu derbowym.

Wywiesiliśmy następujące płótna: Nowa Huta, Kurdwanów, Azory, Właściwa Strona Błoń, Opravcy, czarna KS Cracovia i flaga Polonii. Do derbowej opravy wykorzystaliśmy również State of Mind, Cracovia Prokocim oraz Bóg, Honor, Ojczyzna.

Musimy odnieść się również do oprawy zaprezentowanej przez kibiców gwardyjskiego towarzystwa sportowego z Reymonta.

Nie chcieliśmy poruszać na ogólnopolskim forum tematu zdarzeń z września 2012 roku, ale kłamliwa oprawa zaprezentowana podczas derbów sprawia, że musimy przybliżyć kibicom z całego kraju kilka ważnych kwestii dotyczących tego zdarzenia.

Sąsiadki zarzucają nam, powołując się na krakowskie media, przerwanie zmowy milczenia w styczniu 2015 roku. Szczerze gratulujemy źródła informacji. My nie będziemy komentować doniesień medialnych, a skupimy się na faktach, prawdzie i kilku papierach podpisanych przez wielkich sztywniaków z WSH z Prądnika Czerwonego i okolic.

W tym miejscu przedstawimy tylko kilka zdań, które uświadomią całej Polsce kto i kiedy przerwał zmowę milczenia w sprawie wiadomego zdarzenia.

Pierwszy był Grzegorz Dz., który już 25.09.2012r.(2 dni po zdarzeniu) zeznał m.in.

”… Według mnie zabójstwa mogli dokonać pseudokibice Cracovii.”

A następnie kolejni wielcy sztywniacy:

Łukasz G. w swych zeznaniach opowiada m.in. tak: „Dz. wyciągnął mnie z domu i pisał że będę potrzebny bo w kinie ktoś szarpał się z kimś z przeciwnej drużyny, spotkaliśmy się pod blokiem 108. Dz. powiedział że Łukasz jest w kinie z dziewczyną i że się boi bo ktoś z Cracovii mu groził. Z nami były inne osoby, z którymi przywitał się Darek Dz. i on ich znał.”

I dalej

”…Usłyszałem od któregoś z nas okrzyk –żydy-. Biegła duża grupa z okrzykiem „jebać wisłe”, ci którzy nas zaatakowali wyglądali na młode osoby.”

Hubert J. zeznaje „…Napisał do mnie Krzysiek z kina, że potrzebuje pomocy, napisał żebym wziął ze sobą kogo dam radę lub kogo się da. Darek Dz. powiedział że jak będzie potrzeba to pójdzie ze mną. Umówiliśmy się o 22.30 w okolicach bloku mojej dziewczyny. Zastanawialiśmy się z Darkiem czy zabierzemy ze sobą jakieś sprzęty ale w końcu stwierdziliśmy że nie ma to sensu. Mówiąc o sprzętach myślałem ewentualnie o jakiejś pałce. Ja myślałem o tej pałce na zasadzie odstraszania osób, które ewentualnie miały by nam zagrażać lub Krzyśkowi. Dariusz Dz. czekał na mnie z Tigerem pod blokiem 108, w samochodzie był brat Darka – Grzesiek….

Na miejscu zauważyłem grupę ok.30 osób, biegnącą. Osoby te biegły z okrzykiem ”Cracovia”… Ja uciekłem, dobiegł do mnie Tiger, który stwierdził że „to jakieś pojebane chłopy”. Ja nie planowałem się tam z nikim bić, pojechałem bo kolega był w potrzebie, nie mam podejrzeń kim mogli być napastnicy, poza tym że byli za Cracovią”.

Michał M.: „…Ja przyjechałem tam aby obronić kolegów gdyż prosili mnie o pomoc i z wiadomości sms wynikało, że boją się wyjść z kina. Bali się napaści tamtego kibola Cracovii. Grupa 20 osób biegła z okrzykiem „Cracovia” lub „Craxa”. Ja miałem ze sobą rurkę i zacząłem uciekać, wyrzuciłem ją po drodze. Przewróciłem się, kolega mnie podniósł i mówił, że musimy wiać. Mam otarcie na skórze. Ja idąc tam nikomu nie chciałem zrobić krzywdy”.

Piotr Ż.: „Bracia Dz. to kibice oddani Wiśle…. Pod tym kinem ja zacząłem uciekać i z okolic 300-400m ode mnie wybiegło 15 osób… Myślę, że dostałem od jednej osoby… Ja czuje się pokrzywdzonym”.

Przedstawione przez nas cytaty z akt sprawy są tylko małą namiastką tego, co znajduje się w sześćdziesięciu tomach akt. Poza wyżej wymienionymi konfidentami, wszyscy kolejni zatrzymani chuligani Wisły, swoimi zeznaniami potwierdzili zdarzenie i napisali akt oskarżenia, który w późniejszym czasie przedstawiono 22 osobom związanym ze środowiskiem kibiców Cracovii. Osoby te w toku dwu i pół rocznego śledztwa, były zatrzymywane w związku z wrześniowymi wydarzeniami. W tym miejscu musimy nadmienić, że pięć z tych 22 osób, zdecydowało się na współpracę z organami ścigania po spędzeniu mniejszego lub większego okresu czasu w areszcie. My tego się nie wypieramy i nie obracamy kota ogonem. Życie zweryfikowało kto jest kim – ta piątka po swoim wyborze nie ma z nami nic wspólnego, nie mają wstępu na Cracovię i są pogonieni.

Wracamy do tematu zajścia z 2012 roku, tylko dlatego, że nie możemy pozwolić sobie na szarganie dobrego imienia naszych 17 kolegów, którzy spędzili i spędzać będą w kryminale jeszcze wiele miesięcy i lat. To, w jaki sposób zachowali się, jest zgodne z panującymi zasadami. Osoby te to Ludzie, którzy po drugiej stronie muru cieszą się Szacunkiem i Poważaniem.

„Zmowa milczenia”, która jest tematem oprawy derbowej naszych sąsiadek, została przerwana bezpośrednio po zdarzeniu, przez chuliganów wisły, czego dowodem są wyżej wskazane zeznania oraz fakt, że wiślacy biorący udział w tym zdarzeniu, weszli w prawa poszkodowanych.

KAŻDY TO POWIE – CRACOVIA RZĄDZI W KRAKOWIE !”

Pełny raport z meczu TUTAJ

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments