Wczoraj wsparliśmy Stilonowców na Górnym Śląsku w 19 osób. Mecz bez udziału publiczności.

Na derby do Legnicy jedziemy pociągiem w ok. 200 osób + 77 braci ze Stilonu, którym dziękujemy za świetne wsparcie! Podczas przemarszu na stadion odpalamy sporo różnego rodzaju świecidełek, co podziałało na milicjantów jak płachta na byka. Pod stadionem leci trochę gazu, chcą spisać całą grupę i wyłapywać palaczy, dlatego decydujemy się ruszyć w drogę powrotną. Jako ciekawostkę podamy, że jeden z naszych kolegów zostaje zakuty w kajdanki, ale szybkie rozbrojenie sprawia, że zostaje z nami. Na powrocie dalsza część przepychanek, jednak ostatecznie udaje się wrócić bez większych problemów.

W odległej Łęcznej zameldowało się 32kiboli(w tym 17 Stilonu Gorzów). Ze względu na brak autoryzacji listy wyjazdowej nie jest nam dane zobaczenie meczu z perspektywy sektora gości. Natomiast wśród gospodarzy zastały nas dziwne obyczaje. Odmawiają nam wejścia na swoje sektory, aby później skandować „Piłka nożna dla kibiców”. Pozostawimy to bez większego komentarza… Zaznaczamy parę razy swoją obecność pod stadionem i zawijamy w drogę powrotną. Szacun dla obecnych i wielkie dzięki dla Stilonowców za wsparcie!

16 sympatyków Chrobrego obecnych było w Krakowie.