Relacja Kibiców Promienia:
Działo się wczoraj, kto nie był, niech żałuje, bo jest czego! Na meczu z Tęczą zbieramy się w młynie w 60 osób i prowadzimy dobry doping całe spotkanie. W tej liczbie było również kilku gości za co dzięki! Na płocie bez flag, wisiał za to 20-metrowy trans PDW dla chłopaków z Miedzianki „Marek, Kamil, Mediuk – TRZYMAJCIE SIĘ BRACIA”. Na pewno do naszej większej liczby w porównaniu z poprzednimi meczami, przyczyniła się oprawa zaprezentowana przez grupę „UPŻ”.
Pod koniec meczu wywieszamy trans z hasłem „MISTRZOWIE KAMUFLAŻU” i wizerunkiem kamery, a nad głowami rozciągnięta została folia z wyciętymi literami „UPŻ” oraz czaszką. Przekaz chyba jest jasny, zrozumiały i świetnie odzwierciedla to co dzieje się na scenie ultrasowskiej na naszym stadionie oraz w całym kraju. Oprawa lubi dym, także nie mogło zabraknąć tego co ultrasi kochają najbardziej, czyli pirotechniki. Folia została podświetlona przez kilkanaście żółtych OW oraz taką samą liczbę strobo. Po chwili wyłania się kilku zamaskowanych piromanów odpalając na górze i dole sektora kilka rac. Pokaz kończy czarna świeca dymna, której efekt był widoczny już podczas oprawy w Sławie.
Wszystko wyszło według nas zajebiście, a najlepszy jest fakt, że mało kto z reszty kibiców spodziewał się takiego obrazka. Bardzo długo ciągniemy przyśpiewkę „Dla nas ten klub…”
w asyście bębna, która tego dnia wychodziła nam najlepiej. Wspólnie ultrasowkim gronem uważamy, że jest to póki co nasza najlepsza oprawa, rzadko mamy okazję coś odpalić, a teraz udało się to zrobić w konkretny sposób.
Widok kryminalnych z kamerą po odpalaniu rac – bezcenny! Pamiętajcie, że nie znacie dnia, ani godziny. Niech ten mecz pokaże tym kibiców od „derbów”, że warto chodzić na wszystkie. Lepiej widzieć takie rzeczy na żywo, niż na zdjęciach.
Promień Żary:
video:
