Oświadczenie kibiców Bałtyku z Warszawy

Jak informują kibice Bałtyku ze Stolicy, jeden z nich po spotkaniu z kibicami gdyńskiej Arki ma sześć ran, z czego dwie kłute i trzy cięte, więcej w oświadczeniu poniżej.

 

Oświadczenie kibiców Bałtyku z Warszawy:

W miniony weekend jeden od nas wraz z rodziną ma styczność z kibicami Arki Gdynia którzy to na oczach jego kobiety i dziecka dokonują odwetu jak się sami określają za akcję z grafami w Gdyni. Bilansem tego spotkania jest pocięcie chłopaka na oczach rodziny. Na chwile obecną stan jego jest stabilny i ma założone 27 szwów. Z karty, że szpitala wynika, iż ma 6 ran z czego 2 kłute i 3 cięte. Z relacji jego kobiety wiemy, że był bity rurami i w użyciu były użyte ostre narzędzia.

Wasze zachowanie nie ma nic związanego ze światem kibicowkim i kolejny raz potwierdźcie, że jesteście zwykłą bandą chuja bez honoru. To nie jest pierwszy raz gdy używacie ostrego sprzętu w akcjach na Kadłubów. Zapomnieliście już jak trafiliście chłopaka od nas kilka lat temu nożem obok serca? W takich sytuacjach gdy atakujecie w kilka osób jednego na oczach jego rodziny i małoletnich dzieci pokazujące, że jesteście słabi i nie możecie być respektowani przez kibicowską Polskę.

Fot. Bałtyku fanatycy prosto ze stolicy

 

Jesteśmy ekipą skromną ale honorową. Nigdy nie używamy sprzętu i nie atakujemy w waszym stylu. Dlatego między nami jest taka zasadnicza różnica. My mamy honor, wy nie. Dalsze informacje na temat chłopaka od nas i jego stanu zdrowia będziemy zamieszczać na bieżąco.

W tym miejscu serdeczne podziękowania dla kibiców Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie, Hutnika Kraków, Jagielloni Białystok, Legii Warszawa, Widzewa Łódź, Motoru Lublin i innych którzy przesłali słowa wsparcia oraz zadeklarowali się z pomocą a ciężko wymienić ich z pamięci.

 

AKTUALIZACJA 12:27:

Jak informują kibice Bałtyku, zdjęcie umieszczone w newsie zostało nadesłane od kobiety poszkodowanego. Jedno ze zdjęć (okazało się ogólnodostępne w necie) zostało nadesłane na ich profil i dlatego je umieścili. Wieczorem ma się pojawić nagranie, tymczasem publikujemy zdjęcia nadesłane po wizycie w szpitalu.

guest

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments