W porannych godzinach WFCH (Widzew Fan Club Hooligans – same FC) zebrane w 50 osób ustawiło się na 15 aut GKS-u Bełchatów i Wisły Sandomierz. Wiślacy jechali do Bełchatowa na turniej, a Brunatni wyjechali po swoich ziomków pod miasto. Koalicja nie miała ochotę na harce, kilka aut rozbitych, reszta ucieka.
Aktualizacja:
Wiślacy zaprzeczają jakoby byli zaproszeni na Turniej w Bełchatowie. Widzewiacy twierdzą, że widzieli co najmniej dwie fury na blachach TSA.
źródło: stadionowioprawcy.net