Astra Krotoszyn – Barycz Janków Przygodzki 19.10.2014

Poniżej przedstawiamy Wam relację kibiców Astry:

„Niedziela, piękny słoneczny dzień jak na październik. W tak piękną pogodę naszym piłkarzom przyszło zmierzyć się z zespołem z dołu tabeli. Dla nas był to jednak mecz, w którym chcieliśmy pokazać, że jest w mieście klub z 85-letnią tradycją. Tym razem zrezygnowaliśmy z akcji plakatowych, jakoś nie przynosi to większego skutku. Postanowiliśmy po prostu, że ten mecz obejrzymy w gronie fanatyków, ludzi związanych z Astrą. Na samym wejściu na stadion musieliśmy przejść przez kamerowanie. Smutni panowie przed meczem sprawdzili sektor filmując go i sprawdzając, czy przypadkiem środki pirotechniczne nie zostały nigdzie schowane. Ot ekstraklasa w okręgówce 🙂 Mało tego- cały mecz byliśmy filmowani.

Dla nas w sumie była to nowość, ale nie przejmowaliśmy się tym zbytnio. Mecz rozpoczął się od minuty ciszy(kilka dni temu zmarł były Prezes Asterki, za jego rządów nasz klub święcił największe sukcesy). Kilkukrotnie skandowaliśmy również nazwisko zmarłego prezesa. Doping tego dnia mógł być zdecydowanie lepszy, jednak było kilka dobrych momentów. Płot przyozdobiliśmy trzema naszymyipłótnami- „1929”, ,,Krotoszyn” oraz ,,Blue White Devils”. O dziwo po trzech porażkach z rzędu nasi zawodnicy widać podnieśli się z kolan i rozstrzelali się do tego stopnia, że najlepszy strzelec Astry zdobył hat-tricka…strzelając trzy bramki z karnych 🙂 Wydarzenia boiskowe zeszły tym razem na dalszy plan, bo na ten dzień przygotowaliśmy dwie prezentacje. Pierwszą z nich rozwinęliśmy kwadrans po rozpoczęciu drugiej połowy- przestawiała rycerza ubranego w zbroje, w ręku trzymającego czaszkę(czaszki towarzyszyły mu również na dole sektorówki). To wszystko dopełniliśmy transem-,,PER ASPERA AD ASTRA”(w tłumaczeniu- przez trudy do gwiazd). Nachylenie stadionu powoduje, że prezentacja każdej oprawy jest nie lada wyczynem… Do tego wszystkiego odpaliliśmy sporo rac, ogni wrocławskich, stroboskopów oraz achtungów.

Całość wyszła konkretnie. Druga oprawa to chaos z flag na kijach dopełniony rzecz jasna sporą ilością pirotechniki. Tego też dnia sumując wszystko z dymem poszło ponad 50 rac, a więc rekord na naszym obiekcie został pobity. Do tego wszystkiego co chwila odpalaliśmy inną drobną pirotechnikę. Nas tego dnia na sektorze około 80 osób. Piłkarze zafundowali nam kapitalny mecz i pokonali Barycz w stosunku 7:2. Po meczu oczywiście podeszli pod nasz sektor, by wspólnie z nami cieszyć się z upragnionego zwycięstwa.

Po wejściu ze stadionu ponowne filmowanie, jednak obyło się bez zatrzymań. Podsumowując – kapitalny mecz i fenomenalny spektakl na trybunach. Nawet panowie z zarządu z uśmiechem przyglądali się temu co tego dnia prezentowaliśmy. Do następnego razu!”

Astra Krotoszyn:

zdjęcia i relacja: KKS Astra Krotoszyn Fanatyczni Fani

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments