Żużel: Polonia Piła – Wybrzeże Gdańsk 23.08.2015

Relacja kibiców Polonii Piła:
„Po porażce w Gdańsku przyszedł czas na rewanż, do którego solidnie się przykładamy. Już na 2 tyg przed na mieście pojawiają się transy „WSZYSCY NA GDAŃSK”, a także trwa akcja marketingowa. Doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego jaka jest ranga tego spotkania nie tylko na torze- ale przede wszystkim na trybunach (przyjeżdżał w końcu lider i ekipa uznana w świecie kibicowskim).

Stadion wypełniony o brzegi już przed meczem daje znać, że chce ponieść Polonię to wygranej. W młynie tego dnia rekord jakiego dawno nie było. Wisza na płocie 3 nasze fany plus jedna okalająca gniazdo. Gdańszczanie również zmobilizowali się i przyjechali w sile 150-180 osób ( głównie trzema autokarami). Wywieszają w sektorze gości fanę „Gdańszczanie” oraz barwówkę , którą później ściągają.

Na prezentacji wyciągamy sektorówkę „Pamiętamy 1944” i leci mnóstwo rolek na tor. Kibice GKS-u prezentują oprawę z transem „Wracamy silniejsi” w towarzystwie machajek oraz piro. Cały czas trwa „walka” na doping” gdzie w porywach kibicie Wybrzeża są dość dobrze słyszalni. My po 7 biegu zaczynamy machać dużymi flagami i odpalamy świecie dymne w barwach klubu. Wybrzeże prezentuje również oprawę w czasie biegów nominowanych z sektorówką i czarnymi świecami dymnymi.

A teraz czas na opis wydarzeń pomeczowych. Od końcowych biegów w klatce gości pojawia się szalik Polonii (rzekomo zajebany dziecku). W czasie 15 biegu został on podpalony na co zareagowały trybuny gromkim wypierdalać. Z młyna oraz z całej prostej kibicie zaczęli kierować się ku wyjściu oczywiście musieli przy tym minąć klatkę Gdańszczan. Od nas wybiega kilka osób chcących poszukać mocniejszych wrażeń jako reakcja na wyjście z klatki 15-20 kibiców GKS-u. Początkowe starcie rozdziela ochrona, którą przedziera Wybrzeże. Nie owijamy w bawełnę kilka osób od nas obrywa z jednym solidnym KO. Nie pozostajemy dłużni i zwieramy się w więcej osób zaczyna się wymiana ciosów , lecą kamienie, butelki, ławki- wszystko co pod ręką. Po chwili następuje przewaga Pilan i…całe to towarzystwo zostaje zepchnięte kończąc ucieczką do klatki. Chłopaki napierają dalej na klatkę gości i w sumie na tym cała zabawa się na tym kończy.

Zawiłości piłkarskie wiadomo jakie występują w Pile i w Gdańsku (a wczoraj były widoczne), ale my kibice Polonii pokazaliśmy wczoraj, że nie mając ekipy sportowej potrafimy walczyć o barwy- SZAL ZOSTAŁ ODBITY! A tłumaczenia i żale, że ktoś od nas miał kosę – (ba nawet 3!) niech schowa między bajki.”

Polonia Piła:

Wybrzeże Gdańsk:

Video:

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments