Stal Rzeszów – Ruch Chorzów 16.04.2022

Piłkarskie święto w Rzeszowie przyciągnęło na trybuny 8544 kibiców, z czego 3250 stanowili przyjezdni. Tego dnia w Rzeszowie odpalono niezliczoną ilość pirotechniki! Klimat meczu najbardziej oddadzą relacje samych zainteresowanych, które znajdziecie poniżej.

 

Relacja Stali Rzeszów:

Ligowy szlagier za nami. W Wielką Sobotę do Rzeszowa zawitał Ruch Chorzów, gdzie klub udostępnił kibicom Niebieskich większość starej trybuny. Można stwierdzić, że pozwoliło to na nieograniczoną liczbę kibiców gości. Na tym meczu wystawiliśmy największy młyn w naszej kibicowskiej historii, a na stadion przybyło 8544 kibiców (łącznie z gośćmi – ponad 3000), co stanowiło największą frekwencję w XXI wieku na meczu klubowej piłki nożnej w Rzeszowie.

 

Ultrasi w pierwszej połowie zaprezentowali przygotowaną oprawę w postaci machajek oraz pasów materiału w naszych barwach, a także transparent: Niezależnie w której lidze, za te barwy oddamy życie”. Wszystko urozmaicone sporą ilością piro. W początkowej fazie odpalone zostały świece dymne i ognie wrocławskie, następnie wjechały race.

 

Wokalnie w pierwszej połowie było dobrze, trochę problemów z nagłośnieniem przyczyniło się do słabszego dopingu w drugiej części spotkania. Oflagowaliśmy całą trybunę wieszając 15 flag, w tym kilka wszystkich obecnych naszych ziomali. Razem z nami: Karpaty Krosno (40), Stal Stalowa Wola (120), Polonia Przemyśl (60) oraz Łada Biłgoraj (40). Dziękujemy za konkretne wsparcie!!! Przegrywamy 1-2, co nie pozwoliło na przypieczętowanie awansu do I ligi. Kibicowski klimat i walka na boisku raczej spełniły oczekiwania wszystkich na trybunach, oby więcej takich spotkań przy Hetmańskiej!

 

Relacja Stali Stalowa Wola:

W Rzeszowie meldujemy się w ok 120 osób z flagą. Mecz przy jupiterach. Pełna trybuna gospodarzy z konkretnym dopingiem i oprawą. Gości ponad 3 tysiące, odpalają sporo piro. Super klimat. Kto był z Nami nie żałuje a pozostałych zachęcamy do wyjazdów w przyszłości.

 

Relacja Łady Biłgoraj:

Na kibicowskim klasyku II ligi który był rozgrywany w Wielką Sobotę jesteśmy obecni w 40 osób z dwiema flagami. Na trybunach blisko 9 tysięcy widzów i dobra atmosfera. Podziękowania dla rzeszowskich układowiczów za wszystko!

 

Relacja Polonii Przemyśl:

Do Rzeszowa docieramy przed meczem w 60 osób. Na miejscu masa kibiców i atmosfera kibicowskiego święta. Tego wieczoru ponad 8 tys kibiców obserwowało mecz na szczycie II Ligi. Zasiadamy w młynie gospodarzy, wieszamy fane „PRZEMYSKIE BRACTWO”. Po stronie Stali jak i gości konkretny doping w asyście bębna oraz oprawy, dużo piro i ogłuszający doping. Dziękujemy za gościnę.

 

Relacja Karpat Krosno:

W 40 osób z flagą wspieramy Stal na meczu z Ruchem.

 

Relacja Ruchu Chorzów:

Od dłuższego czasu wiedzieliśmy, że wyjazd do Rzeszowa będzie kibicowskim świętem. Wszystko za sprawą tego, że Stal nie robiła żadnych problemów z wpuszczeniem większej ilości kibiców Ruchu na ten mecz. Szykowała się powtórka z Kalisza, a napięcie które towarzyszyło temu spotkaniu dało się czuć już od początku zapisów. Mobilizacja kibiców Ruchu przyniosła zamierzony efekt – po zakończonych na 2 dni przed wyjazdem zapisach cała kibicowska Polska mogła usłyszeć, że Niebieska SzaRańcza na pewno przekroczy liczbę 3 tysięcy głów na tym wyjeździe.

Zbiórka na Cichej została zaplanowana na długo przed pierwszym gwizdkiem, ze względu na ogrom Niebieskiej Inwazji. W sobotnie południe, chwile po 13 Niebieska kolumna złożona z 21 autokarów i kilkudziesięciu busików i aut ruszyła w stronę stolicy Podkarpacia. Podróż przebiegła bez żadnych zakłóceń i w okolicach godziny 17 zameldowaliśmy się na specjalnie przygotowanym parkingu w Rzeszowie. Stamtąd, po uformowaniu kolumny i rozciągnięciu transparentu „BLUE ARMY” ruszył pochód w stronę stadionu przy Hetmańskiej 69. Pochód oczywiście odbył się w asyście kilkudziesięciu rac i niebieskich świec dymnych z głośnym dopingiem na ustach. Wchodzenie na stadion przebiegło bardzo sprawnie, za co z tego miejsca dziękujemy Zarządowi Stali Rzeszów, z którym współpraca przebiegała wzorowo. Na 15 minut przed pierwszym gwizdkiem SzaRańcza w komplecie zameldowała się na starej trybunie Stali, w całości ubrana w okazjonalne koszulki przygotowane na ten wyjazd z motywem przewodnim – SPECIAL GUEST.

Od początku meczu słychać było głośny doping z obydwu stron, a na płocie po naszej stronie został rozwinięty transparent „ZABAWA NA 102”, nawiązujący do 102 urodzin klubu oraz zabawy która miała odbyć się w następnych minutach… Pierwsza nasza choreografia zaczęła się około 15 minuty meczu – nad głowami pojawiła się ogromna folia wzorowana na fladze SPECIAL GUEST z dokładnie takim hasłem oraz herbem klubu i rewolwerowcem. Rewolwerowcem, który po chwili zaczął wystrzeliwać w górę salwe fajerwerków, a całość dodatkowo została podświetlona ogniami wrocławskimi. Pozytywne zdziwienie i niedowierzanie ludzi znajdujących się po drugiej stronie stadionu na widok naszego pokazu było doskonale czuć wśród naszej załogi. Druga część tej oprawy to rozwinięcie na płocie pierwszej części transparentu który finalnie brzmiał „U NAS CIĄGLE TRWA – ZABAWA NA 102” i odpalenie wzdłuż całego sektora niebieskich świec dymnych. Całość po chwili dopełniły białe race, co dało bardzo przyjemny dla oka efekt. Fanatyczny doping w drugiej połowie niósł piłkarzy, którzy strzelili 2 bramki i na stadionie zapanowała zabawa, którą większość ludzi będzie pamiętać jeszcze bardzo długo. Około 70 minuty niebieski sektor znowu rozbłysnął, a to za sprawą odpalonych stroboskopów i rac na całej szerokości trybuny, co dało ponownie bardzo ładny efekt wizualny. Na płocie tego dnia znalazło się większość flag naszych FC oraz zgód, a także nasze płótna wizytówki – wyjazdówka „PF”, „Special Guest”, oraz „Blue Army”. W drugiej połowie na płocie pojawił się również transparent od NRŚL GANGu z życzeniami dla Lakiego, do których się wszyscy przyłączamy – tRzymaj się i czekamy na Ciebie bRacie! Niebiescy odnieśli zwycięstwo nad liderem, co wspólnie z piłkarzami świętowaliśmy pod naszym sektorem. Dzięki temu zwycięstwu wciąż pozostajemy w walce o bezpośredni awans do I ligi. Po zabawie, w doskonałych nastrojach, mogliśmy wracać na Górny Śląsk. Nasza liczba tego dnia finalnie wyniosła 3250 osób (w tym 30 Widzew, 40 Unia, 170 Wisła oraz 20 osób z Igloopolu – dzięki wszystkim za wsparcie!).

 

 

Po raz kolejny pokazaliśmy wszystkim, że Ruch Chorzów ma się dobrze. W czasach, kiedy od lat jesteśmy w niższych ligach i borykamy się z różnymi problemami, nadal potrafimy jechać na wyjazd większą ilością osób, niż większość ekip w tym kraju gromadzi u siebie. Zapamiętajcie na zawsze, że to my wszyscy tworzymy otoczkę w okół tego Klubu i nigdy nie może Nas zabraknąć, czy to na meczach u siebie, czy na wyjazdach. Podsumowując, znowu pokazaliśmy wszystkim kibolom w Polsce i przede wszystkim sobie, że jesteśmy…
WYJAZDOWO NAJLEPSI!

 

Relacja Wisły Kraków:
Wczoraj w Rzeszowie wspieramy Ruch w ponad 150 osób, na płocie wieszamy 3 flagi. Po zajebistym pokazie na trybunie Ruch niesiony dopingiem ponad 3000 gardeł wygrywa ze Stalą. Dzięki i do następnego Ultras Niebiescy!

 

Relacja Unii Oświęcim:

39 osób od nas, melduje się z Niebieskimi w stolicy Podkarpacia. Łącznie ponad 3 tysiące kibiców gości, kilka opraw, masa pirotechniki i wygrana – chyba nic dodawać nie trzeba.

 

zobacz również zdjęcia:

guest

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments