Kibice Stali Stalowa Wola czekali na tę informację od kilku miesięcy. Po sporych opóźnieniach z remontem stadionu przy ulicy Hutniczej, klub z powrotem będzie rozgrywał swoje mecze w roli gospodarza w Stalowej Woli. Nowy stadion i kompleks boisk piłkarskich zostaną otwarte meczem ligowym z Bytovią Bytów.
Dla Stali Stalowa Wola to koniec wyjątkowo długiej i niewdzięcznej tułaczki. Klub musiał wyprowadzić się ze swojego stadionu po meczu z ŁKS w sierpniu 2017 roku. Łódzki Klub Sportowy od tego czasu zdążył awansować do Ekstraklasy, a Stal tułała się najpierw w Rzeszowie, a później w Boguchwale.
Powodem wyprowadzki było rozpoczęcie drugiej fazy budowy nowego stadionu, która uwzględniała nową trybunę główną dla 2 tys. widzów, a także podgrzewane boisko. Fani zasiadający na otwartej w 2012 pierwszej trybunie otrzymają z kolei długo wyczekiwane toalety i nowe kołowroty. Na młodzieżowców Stali i innych drużyn czeka z kolei kompleks czterech pełnowymiarowych boisk.
Realizacja inwestycji miała wiele niewyjaśnionych do końca poślizgów. Powodami były zmiany w przedmiocie zamówienia, a także błędy wykonawcy, ale to tłumaczy tylko część opóźnień. Tymczasem cały stadion zamiast w październiku 2018 roku miał być oddany w lutym 2019, potem w czerwcu. Choć termin realizacji minął, a inwestor formalnie przejął cały kompleks pod nazwą Podkarpackie Centrum Piłki Nożnej jesienią 2019, to nawet na grudniowy hit przeciwko Lechowi Poznań nie udało się otworzyć obiektu.
[art5]
źródło: stadiony.net