Na Stadionie Narodowym zasiadło 45322 widzów. Zarówno kibice Lecha Poznań, jak i Legii Warszawa potwierdzili, że są w czołówce kibicowskiej w Polsce. Po obu stronach nie zabrakło opraw oraz pirotechniki.
Kibice Lecha Poznań przyjechali do Warszawy 8 pociągami specjalnymi oraz transportem kołowym. Na początku pierwszej połowy Lechici zaprezentowali kartoniadę poświęconą pirotechnice w towarzystwie transparentu „Wnosić, palić, depenalizować!”. Całość uzupełniły ognie wrocławskie. Po tym pokazie na trybuny wjechały flagi na kijach, które pozostały na sektorze kibiców Lecha do końca spotkania. W drugiej połowie Ultrasi Lecha Poznań zaprezentowali prawdziwe show. Wywiesili transparent „Pyrlandia Królestwo Kolejorza”, do którego odpalili kilkadziesiąt rac. To jednak był przedsmak tego, co działo się do końca spotkania. W sektorze kibiców Kolejorza pirotechnika paliła się przez całą drugą połowę, czyli przez 45 minut. W trakcie meczu w sektorze gospodarzy pojawiały się również różnorakie sektorówki mające ukryć kibiców używających piro. Tego dnia fanatycy Lecha mogli liczyć na wsparcie kibiców Arki Gdynia (400), KSZO (170), Cracovii (350) oraz ŁKS-u Łódź. Wszyscy zgodowicze byli ubrani w okolicznościowe koszulki w swoich barwach. Jeżeli chodzi o oflagowanie oraz głośność dopingu, to w tych aspektach przeważali Legioniści.
Legioniści przed meczem zorganizowali przemarsz przez miasto. Ruszyli spod stadionu na Łazienkowskiej, skąd zabrali ze sobą flagi oraz oprawę. Przemarszowi towarzyszył autobus miejski, z którego był prowadzony doping. W trakcie pochodu została odpalona różnoraka pirotechnika. Część Legionistów oczekiwanie na mecz umiliła sobie pobytem na plaży, gdzie nie brakowało wspólnych śpiewów. Na rozpoczęcie spotkania Legioniści zaprezentowali kartoniadę składającą się z herbu Legii oraz hasła „Narodowa Duma”. Druga choreografia została przedstawiona pod koniec drugiej połowy, zostały rozwinięte dwie sektorówki (Panorama oraz Legia), po których opuszczeniu wyłonił się transparent „Wiwat Maj, 2 Maj, Dla Kiboli Błogi Raj!”. Całość uzupełniła przeróżna pirotechnika. Kibice Legii Warszawa mogli liczyć na wsparcie kibiców Olimpii Elbląg (200), Zagłębia Sosnowiec (250), BKS-u (80) oraz FC Den Haag. Ponadto na trybunie Legionistów pojawiło się kilka transparentów, jeden z nich był poświęcony nadchodzącym wyborom, a drugi chłopakom po drugiej stronie muru. Legioniści przez cały mecz prowadzili bardzo dobry doping oraz szczelnie oflagowali swój sektor. Po meczu część Lechitów, która wybrała się na mecz samochodami była zmuszona do pozostawienia barw w Warszawie.
Przemarsz kibiców Arki Gdynia:
Lech Poznań:
Legia Warszawa:
Kibice Legii Warszawa z zdobytym PP:
