Ulice przyszłego osiedla w pobliżu Żarkowa wciąż pozostają bez nazw. Grupa radnych miejskich nie poparła projektu uchwały prezydenckiej. Podczas dyskusji na ten temat padło wiele obraźliwych zdań.
Poparcie nadania ulicom nazw Generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila”, Pułkownika Witolda Pileckiego, Danuty Siedzikówny „Inki, Pułkownika Łukasza, Jana Rodowicza „Anody”, Pułkownika Hieronima Dekutowskiego „Zapory” i Kapitana Kazimierza Kamieńskiego „Huzara” demonstrowali na sesji młodzi fanatycy Chrobrego. Pojawili się z transparentami, a w chwili gdy radni opozycji wypowiadali się przeciwko, głośno krzyczeli: Hańba! i Precz z komuną!
Projekt uchwały złożył prezydent. Przeciwna była opozycja. – Proponujemy zmienić te nazwy na bardziej związane z Głogowem, a konkretnie z regimentami, które tu stacjonowały – mówi Karol Szczepaniak. – Francuską, Pruską, Czeską, Austriacką, Węgierską, Szwajcarską.
Radny apelował, by odłożyć głosowanie, a nazwy ulic przekonsultować wcześniej z mieszkańcami i historykami. Zaproponował, by prezydent wycofał swój projekt. Prezydent nie przyjął argumentów opozycji. – I wy się nazywacie Polakami? – zakończył swoje wystąpienie.
– Obraża mnie, pan. Ja jestem Polakiem – odpowiedział mu Jarosław Dudkowiak. – A pan od dzisiaj jest dla mnie Jankiem z Oławy, który przejechał do Głogowa tylko po to by tu zarabiać.
Źródło/zdjęcie:
GazetaLubuska.pl