Cracovia – Legia Warszawa 12.03.2016

Relacja Kibiców Cracovii:

Ciśnienie na to spotkanie wśród kibiców było ogromne. Bilety rozchodziły się w bardzo szybkim tempie i już na kilka dni przed spotkaniem można było być pewnym, że na stadionie przy ul. Kałuży zasiądzie komplet kibiców. Nic w tym dziwnego – na boisku zmierzyły się ze sobą dwie drużyny ze ścisłej czołówki ligowej tabeli.

Stadion Cracovii zaczął zapełniać się już na kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem. Na wszystkich sektorach rozłożonych zostało 1906 biało-czerwonych flag z okazji obchodzonego w tym roku jubileuszu 110-lecia najstarszego piłkarskiego klubu w Polsce, w ramach wspólnej akcji przeprowadzonej przez Stowarzyszenie TYLKO CRACOVIA, MKS Cracovia oraz Klub przyjaciół Cracovii.

W trakcie hymnu zapewne większości kibiców ciarki przeszły po plecach – wypełniony po brzegi stadion, nad głowami kibiców biało-czerwone szaliki – tak to powinno wyglądać zawsze!

Początek meczu pod względem dopingu to była istna petarda! Po odśpiewaniu hymnu ruszyliśmy z głośnym „Do boju Cracovia…”, a następne świetnie wykonaliśmy „Cracovia gol!” oraz „Ajax”. Niezwykle cieszyło to, że po szybko straconej bramce śpiewaliśmy jeszcze głośniej! Niesieni fanatycznym dopingiem piłkarze, po kilku minutach doprowadzili do wyrównania i trybuny wpadły szał istnej euforii. W 19 minucie i 6 sekundzie cały stadion uniósł w górę wspomniane biało-czerwone flagi, a z trybun dobiegało głośne „W królewskim Krakowie…”. Efekt po prostu piorunujący!

W drugiej połowie nasz doping stał już na nieco niższym poziomie, natomiast kiedy podłączał się cały stadion, było naprawdę szalenie głośno. W 75. minucie nastąpiła kulminacja – na trybunach A, B oraz D rozwinięta została gigantyczna sektorówka (ponad 2500m2) – Kibolska Subkultura Cracovia, gdzie litery pierwsze litery słów były wykonane w charakterze książkowych inicjałów. Na końcu sektorówki widniały dwie zamaskowane postaci. Z tego miejsca kierujemy słowa ogromnego uznania za pracę i trud włożony przez Opravców w wykonanie tej choreografii! Mamy nadzieję, że takie prezentacje będą jeszcze bardziej zachęcać do tego, aby w przyszłości nie omijać puch i wrzucać jeszcze więcej!

Na meczu obecna była ok. 100-osobowa grupa kibiców Polonii Warszawa oraz ok. 200-osobowa delegacja Sandecji – dziękujemy za wsparcie!

Po przegranym ostatecznie meczu podziękowaliśmy piłkarzom za walkę, jaką włożyli w to spotkanie, wspólnie wykonując tradycyjną lokomotywę.

Kibice Legii szczelnie wypełnili sektor gości. Oprócz flag na płocie zawisły takie transparenty jak „ŚP Galus”, „Pablo wracaj do zdrowia” oraz „Skrzypek zdrowia”. O dopingu Legii ciężko coś napisać. Z naszej perspektywy byli praktycznie niesłyszalni, aczkolwiek głównie pod koniec meczu widać było, że nieźle się w sektorze bawią.

Cracovia:

Legia Warszawa:

[g]351[/g]
[g]355[/g]
Więcej zdjęć pod tym linkiem.

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments