Widzewiacy o fladze narodowej

Wczoraj na obiekcie łódzkiego Widzewa odbył się finał mistrzostw świata do lat 20 pomiędzy Ukrainą, a Koreą Południową. Na trybunach zauważyć można było m.in. wywieszoną flagę reprezentacją „Widzew”.

[art5]

 

„Wywieszenie przez nas oryginału flagi reprezentacyjnej oznacza, że żadne kurwiska bez honoru, nie będą ustalać w polskim kibolstwie zasad na nowo, a zwłaszcza ci, którzy posrani jeździli latami na trudne tereny w lidze z flagą „łks Łódź Polska”, żeby mieć pewność, że nikt im tej flagi nie wyjebie. Reszcie klubów, które przyklaskują profanacji flagi z herbem Polski i powieszeniu polskich barw na drzewie do góry kołami, jak jakąś szmatę – ch#j do dupy. Jeśli ktoś ma problem o oryginał naszej narodówki to przypomnimy, że skrojona przez nas flaga łksu Crazy Cannibals, była repliką tej samej flagi skrojonej wcześniej przez Lecha Poznań. Nawet Ruch po wykrojeniu gieksy oddał im flagi narodowe. Flagi reprezentacyjne to była zawsze świętość, przez ich charakter i nawet najwięksi wrogowie w przeszłości potrafili to uszanować. Jak widać są na tym świecie zwykłe ku#wy, pozujące na patriotów, dla których kradzież własnych barw narodowych jest powodem do dumy.” – czytamy na profilu Wiara spod Zegara.

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments