Kotwica Kołobrzeg – Bałtyk Gdynia 01.05.2019

Tego dnia sympatycy Kotwicy wystawili niespełna 100-osobowy młyn i prowadzili doping przez całe spotkanie. Podczas meczu w miejscu flag pojawił się transparent „Wielu z was już nas skreśliło dlatego wracamy z podwójną siłą”, a na trybunie pojawiła się spora ilość stroboskopów i rac.

Kibice Bałtyku na sektorze gości zasiedli w 16 osób z dwiema flagami, w drugiej połowie na płocie wywiesili transparent skierowany do HFA o treści „Z psami na akcje latacie-sumienia nie macie. Szpicle w HFA festgym – cała Arka!”.

 

Bałtyk Gdynia Kibicowsko:

Czasy zgody pomiędzy nami a kibicami Kotwicy dawno już minęły o czym dobrze pamiętamy a ten mecz był tego przypomnieniem dla niektórych osób.

Do Kołobrzegu pomimo wielu problemów jakie stwarzał zarząd klubu „Kotwica” udajemy się w 16 osób z dwiema flagami i transparentem skierowanym do żółto-niebieskich kibiców zza miedzy odnoszącym się do ich wspólnych treningów i kontaktów z grupą antyterrorystną Komendy Miejskiej w Gdyni.

Na mecz docieramy w 5 minucie spotkania i wywieszamy dwie flagi (Witomino i Warszawa). Kotwica uformowała 80-90 osobowy młyn.

[art5]

W 25 minucie spotkania zakręcona ochrona wpuszcza do klatki nieznanego przybysza lecz po 2 klapsach i sprawdzenia dokumentów wyrzucamy przybysza z Koszalina z sektora dla przyjezdnych. W trakcie spotkania zauważamy więcej znanych nam mord z Koszalina którzy usytowali się obok sektora dla kibiców przyjezdnych pstrykając nam fotki.

W drugiej połowie na płocie ląduje transparent skierowany do HFA o treści „Z psami na akcje latacie-sumienia nie macie. Szpicle w HFA festgym – cała Arka!” a ze strony Kotwicy jest prezentowana efektowna oprawa składająca się z flag na kijach, sektorówki oraz transa o treści „Wielu z was już nas skreśliło dlatego wracamy z podwójną siłą.” Całość dopełniły stroboskopy i race w pokaźnej ilości.

[art5]

Pod koniec spotkania dostajemy informacje, że jeden z naszych kibiców, który opuścił szybciej mecz został trafiony przez miejscowych i stracił szalik na rzecz Kotwicy. Sędzia (były piłkarz Kotwicy) po skandalicznych decyzjach i wykartkowaniu jednego z naszych piłkarzy wygwizdał koniec spotkania przy wyniku 4-2.

Po meczu przybijamy „piątki” z piłkarzami i wracamy do domów. W centrum Kołobrzegu zatrzymujemy się na jednym ze skrzyżowań i wyskakujemy z samochodów dążąc do konfrontacji z „Kotwicą”, która to jechała za nami w 2 auta lecz miejscowi nie byli chyba do końca zainteresowani i chętni do opuszczenia pojazdu ku naszemu zdziwieniu czego efektem tracą szybę w 1 jednym z aut paląc wrotki. Wszystko odbyło się bez udziału psów.

Po tym zajściu kontaktuje się z nami Gwardia Koszalin informując, że czekają na trasie i proponują wspólnego grilla lecz nie jesteśmy zainteresowani wychodzeniem na liczby i mówimy im by atakowali na trasie. Po przejechaniu wskazanej nam miejscowości nie zauważamy nikogo i spokojnie wracamy do domów.

Szacunek dla tych co byli.
Tylko Bałtyk Gdynia!

Możliwość komentowania została wyłączona.