GKS Bełchatów – Chrobry Głogów 01.09.2019

Kibice GKS-u Bełchatów na mecz z Chrobrym Głogów wystawili około 330-osobowy młyn, który był licznie oflagowany mniejszymi flagami. Na sektorze gości pojawiło się 134 wyjazdowiczów, Chrobry tego dnia był dobrze wspierany przez Stilonowców, którzy do Bełchatowa wybrali się w sile 63 osób.

 

Relacja GKS-u Bełchatów:

Na tym meczu wystawiliśmy młyn liczący 330 osób. Licznie oflagowaliśmy nasz sektor mniejszymi flagami i wizytówkami oraz dobrze dopingowaliśmy przez całe spotkanie, mimo porażki po serii 15 meczów bez porażki u siebie . Przed rozpoczęciem spotkania, cały stadion uczcił minutą ciszy pamięć poległych w dniu 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.

[art5]

Przyjezdni stawili się w Bełchatowie w 134 osoby (w tym 63 fanów Stilonu Gorzów). Dopingowali swoją drużynę, jednak nie byli słyszalni u nas w sektorze. Zaprezentowali również ponad 30-metrowe malowane płótno z hasłem „Na dobre i na złe”. 

 

Relacja Chrobrego Głogów:
Po ponad trzech latach przerwy ponownie zawitaliśmy na sektor gości w Bełchatowie. Od naszej ostatniej wizyty za wiele się nie zmieniło. Bełchatowska policja dalej może kandydować do Nagrody Darwina. Pod stadion docieramy w końcówce pierwszej połowy. Wchodzenie przebiega dość sprawnie, aż do momentu pojawienia się transparentu. Smutni panowie uznają, że transparent to sektorówka i blokują jego wejście. Po kilku minutach negocjacji trans wchodzi po napisaniu przez Ultrasów oświadczenia, że nie zostanie on użyty do ukrycia głogowskich piromanów. Na płocie ląduje ponad 30-metrowe płótno, które jest nawiązaniem do naszej pozycji w tabeli oraz choreografii z poprzedniej wizyty w Bełchatowie. W sektorze gości zameldowała się głogowsko-gorzowska załoga licząca 134 kiboli. Szkoda, że miejscowi w rzeczywistości nie mieli tyle odwagi co w internecie nazywając nas czyimiś przydupasami. Do następnego.

[art5]


Osobny akapit chcemy poświęcić Naszym zgodowiczom ze Stilonu, którzy wspierają nas tego dnia w 63 osoby! Wielkie dzięki i do następnego! CHROBRY&STILON JAK ZA DAWNYCH!

 


Wizyta w Bełchatowie nie mogła się odbyć bez nawiązania do poprzedniego wyjazdu do tego miasta, z 2016 roku. To właśnie po tamtym meczu rozpoczęła się sądowa batalia, a co za tym idzie wiele rozpraw (w tym te trwające kilkanaście minut z powodu niestawienia się świadków z ramienia bełchatowskiej policji), masa zeznań (w tym osób, które nie potrafiły sobie przypomnieć czy tamtego dnia były w ogóle na meczu), sporo nieścisłości ze strony oskarżającej i wreszcie – sprawiedliwe rozstrzygnięcie! Wszyscy obecni w Bełchatowie zostali uniewinnieni! Przypomnijmy, że zarzucano nam niedostosowanie się do poleceń organizatora. Inne rozwiązanie tej sprawy byłoby totalnym absurdem, ale patrząc na to co dzieje się w kraju w sprawach policyjno-kibicowskich – jakiś procent niepewności pozostawał.

[art5]

Wczorajsza wizyta w Bełchatowie pokazała, że psiarnia w dalszym ciągu pozwala tam sobie na zdecydowanie za dużo. W 2016 roku również myśleli, że pozjadali wszystkie rozumy, ale na szczęście stanęło na naszym! 1312!

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments