Za nami spotkanie Radomiaka z Koroną, które zapowiadało się niezwykle ciekawie pod względem kibicowskim. Nie od dziś wiadomo, że obie ekipy nie dążą się sympatią, co było już zauważalne kilka dni przed meczem. Pewnej nocy Warchoły postanowiły odwiedzić Kielce, gdzie przestrzelili kilka prac Scyzorów, informowaliśmy o tym TUTAJ. Kilkadziesiąt godzin przed spotkaniem kibice Radomiaka wywiesili również transparenty:
Dzień przed meczem kielczanie poinformowali, iż pomimo początkowych zapewnień, klub z Radomia nie przekazał biletów na to spotkanie. Koroniarze postanowili jednak wybrać się na tę eskapadę. Niestety, działania stróżów bezprawia uniemożliwiają im dotarcie do celu.
Kibice Radomiaka na ostatnie spotkanie w pierwszej lidze przygotowali dwie oprawy. Pierwsza prezentacja składała się z sektorówki, na której można było dostrzec kibica z odpaloną racą, legendarny „Gołębnik” i logo piłkarskiej Ekstraklasy, malowanego transparentu „Po latach męki cel jest na wyciągnięcie ręki” oraz odpalonych rac. Druga oprawa to transparent o treści „Pierwsza ligo do widzenia, My idziemy po marzenia”, któremu towarzyszyło kilkadziesiąt flag na kijach i niezliczona ilość różnorodnej pirotechniki. Po wczorajszym zwycięstwie Radomiak wraca na najwyższy szczebel po 36 latach tułaczki po niskich ligach.
video:
Stowarzyszenie Kibiców „Zjednoczona Korona”:
KORONIARZE NA TRASIE DO RADOMIA
Dzisiaj duże siły policyjne uniemożliwiają nam wjazd pod stadion. Po długim spisywaniu i przeszukaniach wracamy do Kielc!
PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW
zobacz również zdjęcia:
źródło: stadionowioprawcy.net
