Feta w cieniu tragedii

Atlético Madryt zdobyło wczoraj mistrzostwo Hiszpanii, a kibice Rojiblancos wyszli na ulice Madrytu, aby świętować sukces. Niestety, w trakcie tych radosnych okoliczności doszło do wielkiej tragedii, która wstrząsnęła całą Hiszpanią. Młody, 14-letni kibic uległ poważnemu wypadkowi, który odebrał mu życie.

Zginął, gdy van, w którym siedział przy oknie, wjechał na podziemny parking na Plaza de Santa Ana, w stołecznej dzielnicy Centro. Małoletni uderzył głową o ścianę, co spowodowało jego śmierć praktycznie na miejscu – informuje hiszpański dziennik „El País”.

Według „El Pais”, naoczni świadkowie widzieli czarną furgonetkę, która wiozła kilkoro dzieciaków „i jechała trochę szybko” po okolicy. Lekarze prowadzili resuscytację ponad godzinę.

Na tragiczną wiadomość o śmierci kibica zareagował klub, który złożył kondolencje jego bliskim. „Atlético Madryt jest zdruzgotane wiadomością o śmierci młodego fana. Chcielibyśmy przesłać całą naszą miłość jego rodzinie. Spoczywaj w pokoju” – napisano na Twitterze.

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments