Blisko 200 osób nie żyje po derbach w Indonezji

Do ogromnej tragedii doszło na wczorajszych derbach w Indonezji, gdzie drużyna Arema Malang podejmowała Persebaya Surabaya. Gospodarze przegrali spotkanie 2:3, co nie spodobało się fanom i tysiące z nich wtargnęło na murawę skąd przegoniła ich policja, która przy okazji rozpyliła duże ilości gazu łzawiącego. Użycie gazu doprowadziło do wybuchu paniki. Tysiące osób próbowało wydostać się ze stadionu, co doprowadziło do ogromnego chaosu. Wiele osób zostało zadeptanych na śmierć, a część ofiar się udusiła. Podczas zamieszek zginęło dwóch policjantów. Z oficjalnych przekazów wynika, że do tej pory odnotowano 182 zgony, ale liczba ta może rosnąć. Po tym zdarzeniu Indonezyjski Związek Piłki Nożnej zawiesił na tydzień rozgrywki pierwszej ligi.


AKTUALIZACJA 17:00

 

Po spotkaniu mnóstwo kibiców wtargnęło na płytę boiska, nawzajem się tratując. W dodatku do akcji wkroczyła policja. Wśród ludzi wybuchła panika. Początkowe doniesienia mówiły o blisko 180 ofiarach śmiertelnych. Teraz jednak władze Indonezji poinformowały, że zmarło 125 osób. Informację podano po przeanalizowaniu sytuacji z dziesięciu szpitali.

Incydent zszargał oblicze indonezyjskiego futbolu. Niektórzy udusili się w chaosie, inni zostali zadeptani na śmierć” – czytamy z kolei we fragmencie komunikatu Indonezyjskiego Związku Piłki Nożnej.

guest

3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments