Wojewoda wielkopolski Piotr Florek zdecydował o zamknięciu dla publiczności stadionu w Poznaniu 20 lipca, kiedy zaplanowano mecz pierwszej kolejki Ekstraklasy Lech Poznań – Piast Gliwice.
Decyzja zapadła po zdarzeniach, do których doszło 28 maja w Poznaniu, w trakcie meczu Lecha z Ruchem Chorzów. Kibice zorganizowali wówczas tzw. oprawę meczu z użyciem zakazanych materiałów pirotechnicznych.
O zamknięciu stadionu wojewoda wielkopolski poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej. Jak podkreślił, użycie materiałów pirotechnicznych wiąże się z zagrożeniem życia i zdrowia osób przebywających na stadionie.
[img]https://stadionowioprawcy.net/foto/a70cc03fe8_staadion.JPG[/img]
– Nie można igrać z życiem ludzkim. Twierdzę, że klubem rządzą kibice i oni wyznaczają reguły gry. Klub zdaje sobie z tego sprawę, ale nie potrafi temu przeciwdziałać. Przy takiej postawie klubu może dojść do tragedii – mówił wojewoda.
Piotr Florek zapowiedział, że jeśli w przyszłości dojdzie do kolejnego użycia materiałów pirotechnicznych – będą kolejne decyzje o zamknięciu stadionu. Z wnioskiem o zamknięcie obiektu wystąpił do wojewody szef wielkopolskiej policji.
źródło: stadionowioprawcy.net