Relacja Wisły:
3500 kibiców oglądało pierwsze ligowe zwycięstwo Wisły w tym roku. Frekwencja jak na warunki pogodowe i odstraszający stadion wcale nie najgorsza. Wiadomo, że łatwiej przyjść na pełni zadaszony obiekt, gdzie nie wieje, słońce nie bije po oczach. Całe szczęście są jeszcze w naszym mieście ludzie, którzy pojawiają się na stadionie bez względu na warunki pogodowe i wyniki piłkarzy. Doping tego dnia stał na niezłym poziomie. Piłkarze walczyli o każdy metr boiska, co nakręcało trybuny do dalszego wsparcia. Na płocie wywieszone zostają dwa transparenty „Czas wyciągnąć wnioski dyrektorze Masłowski” oraz „My nie jesteśmy 7eszcze, my jesteśmy Młode Wilki”, który odnosi się do byłego prezesa Wisły Płock jeżdżącego na mecze drużyn oddalonych o 100 kilometrów (nie wiadomo po co) i pokazującego „zakazane” symbole w naszym mieście. Po meczu większość z nas uczestniczy w Mszy Świętej oraz marszu poświęconym pamięci Żołnierzy Wyklętych. Cześć i chwała bohaterom!
Relacja Orange City Boys ’03:
Na pierwszym tegorocznym wyjeździe do Płocka melduje się ponad 140 fanatyków Zagłębie. Podróż mija bardzo spokojnie, i od pierwszej minuty staramy się dopingować, skupiając się głównie na głośnych okrzykach. Na płocie wiszą trzy nasze flagi: „Na Wyprawie” oraz wyjazdówki „OCB” i „FcP”. Na sektorze obecni również kibole Polonii Bytom – Dzięki za wsparcie!
Wisła Płock:
Zagłębie Lubin: