Mecz Widzewa Łódź z GKS-em Katowice był jednym z bardziej wyczekiwanych spotkań podczas minionej już kolejki. Zapał ostudził jednak zakaz wyjazdowy, który dostała GieKSa za wydarzenia, które miały miejsce po meczu z Elaną Toruń. Widzewiacy do „Serca Łodzi” wybrali się wspólnym pochodem w sile około 2 tysięcy głów. Frekwencja jak zawsze na Widzewie dopisała, podczas spotkania Ultrasi zaprezentowali kartoniade, która tworzyła rok powstania RTS-u, całość uzupełnił transparent.
Wiara spod Zegara:
19 października bieżącego roku wypadł w domowy dzień meczowy. Fanatole Widzewa spędzili go dość aktywnie. Obchody zaczęły się w środku nocy. Vandale pomalowali jednostkę ŁKA, która z jedyną słuszną kombinacją cyfrową w tym mieście, przejechała od Żabieńca przez Kaliski i Chojny, aż do stacji Łódź Widzew, zapowiadając tym samym nasze przysłowiowe, kalendarzowe imieniny.
[art5]
Zamiast celebrować tego typu okazje spędzając czas z bliskimi przy stole i rosole z kieliszkiem w ręku, kibice Widzewa postanowili przemaszerować z Centrum do Serca Łodzi wspólnym pochodem. Kilka minut po godzinie 17:00 po dotarciu osiedlowych zbiórek, Czerwona Armia w sile ponad 2 tysiąca osób, wymaszerowała spod Centralu w kierunku swojej twierdzy. Uformowana kolumna podążyła za wielkim transparentem z tymi samymi cyframi co na pociągu, z głośną pieśnią na ustach, odpalając co i rusz pirotechnikę.
[art5]
Ta niestety działała jak płachta na byka, tylko zamiast byka na jej widok piany dostawały biegające wkoło pieski i to nie te bezpańskie… Nie obyło się bez mandatów, zawinięć i prowokacji. Było to jednak do przewidzenia znając obecne realia panujące w naszym Państwie (CHWDP!). Sam mecz nie przyniósł już takich emocji, jakich spodziewaliśmy się poznawszy terminarz naszej ligi. Brak kibiców gości w klatce ostudził emocje związane z ich wizytami na naszym stadionie. Młodzi ultras zaprezentowali pod Zegarem kartoniadę z cyferkami ’ wyciętymi ’ z naszego herbu, która mimo fajnego pomysłu wypadła niestety poniżej oczekiwań, a piłkarze zremisowali jeden do jednego z drużyną z cygańskim rodowodem.
[art5]
Podsumowując całokształt magicznej daty jaką jest 19.10 trzeba przyznać, że był to udany dla nas dzień, który w praktykowanym na świecie kalendarzu gregoriańskim może kojarzyć się tylko z jednym – ŁÓDZKIM WIDZEWEM!
zobacz również zdjęcia:
źródło: stadionowioprawcy.net