Victoria Września – Górnik Konin 07.11.2015

Relacja kibiców Górnika:
Do Wrześni postanowiliśmy pojechać pociągiem. Na miejscu zamiast na sektor gości, wbiliśmy się na trybunę krytą dla miejscowych, co doprowadziło do sraczki miejscowych działaczy i małej szarpaniny z ochroną. Nie mieliśmy jednak najmniejszego zamiaru zmieniać zajętego miejsca. W sumie w naszych szeregach po dotarciu wszystkich, ok. 80 osób (ktoś tam się doliczył dokładnie 84 osoby), większość osób w nowych czapkach „Łańcuchy”, które były sprzedawane podczas wyjazdu. Na płocie zadebiutowała nowa flaga „ŁAŃCUCHY”. W trakcie meczu małe piroshow z 20 racami i świecami dymnymi. Doping całkiem dobry przez większość spotkania. Miejscowych kibiców w jakiejkolwiek postaci zorganizowanej brak. Po meczu podziękowania dla piłkarzy za okazałe zwycięstwo.

Górnik Konin:



guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments