Najnowszy plan ratusza ujawnił Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, który w poniedziałek rozpoczął pierwsze rozmowy z władzami Chorzowa na temat przejęcia przez miasto Rzeszów licencji Ruchu Chorzów.
Śląska drużyna w miniony weekend straciła szanse na utrzymanie się w piłkarskiej Ekstraklasie i prawdopodobnie nie dostanie licencji na grę w I lidze od nowego sezonu z powodu ogromnych długów. Jeżeli tak się stanie, to chorzowska drużyna zostałaby zdegradowana nawet do czwartej ligi.
Kłopoty Ruchu Chorzów chce właśnie wykorzystać Rzeszów. – Chcemy przejąć licencję Ruchu i ją odkupić – mówi Tadeusz Ferenc.
– Jeżeli uda się przejąć licencję Ruchu Chorzów, to w Rzeszowie mielibyśmy pierwszą ligę. Nowa drużyna potrzebuje 4-5 dobrych zawodników. Takich można byłoby ściągnąć z Chorzowa. Piłkarze, którzy dziś grają w Stali, reprezentują poziom trzecioligowy – dodaje prezydent Rzeszowa.
Mecze odbywałyby się na Stadionie Miejskim, czyli tam, gdzie obecnie gra Stal. Ratusz uważa, że do gry w pierwszoligowej drużyny udałoby się nakłonić najlepszych zawodników zarówno Stali, jak i Resovii, a do tego wspomnianych kilku piłkarzy Ruchu Chorzów. W dalszej perspektywie jest awans drużyny do Ekstraklasy. – O sponsorów wówczas nie będzie trudno – słyszymy w ratuszu.