
Na inauguracyjnym spotkaniu I Ligi w Mielcu pojawiło się 4094 kibiców. Tego dnia gospodarze wrócili na trybuny, wystawili liczny młyn i przez całe spotkanie prowadzili doping. Podczas meczu pojawiła się oprawa, na płocie pojawił się transparent z hasłem „CEL OBRANY… STAL MIELEC PANY!”, na trybunie pojawiła się standardowa sektorówka, po której zjechaniu w dół miejscowi Ultrasi odpalili trochę pirotechniki. Tego dnia gospodarze mogli liczyć na dobre, 60-osobowe wsparcie Sandecji Nowy Sącz, która w Mielcu pojawiła się z jedną flagą.
Chłopcy ze Stali:
Pierwszy mecz w Mielcu rozpoczynamy z konkretnym dopingiem i dobrą liczbą w młynie. Wspiera nas Sandecja i Czarni Jasło. Na meczu wywieszamy transparent, sprzeciwiający się ideologii LGBT. Piłkarze wygrywają mecz 2:1, a my świętujemy na mieście pierwsze zwycięstwo.
Niech hasło z oprawy motywuje Wszystkich na kolejne mecze. Dzień po meczu, w sobotę wspomagamy w 50 osób naszych braci z Sandecji, na meczu wyjazdowym w Niecieczy. Nie zwalniamy tempa i przypominamy o zapisach na wyjazd do Bielsko-Białej, i jeszcze raz przypominamy CEL OBRANY STAL MIELEC PANY!
[art5]
[art5]
O tym, że sympatycy Warty nie mają w zwyczaju zaliczać „zer wyjazdowych” wiemy nie od dzisiaj, tak było też i w sobotę. Poznaniacy w Mielcu pojawili się w skromnej, 5-osobowej grupie.
[art5]
zobacz również zdjęcia z oprawy:
źródło: stadionowioprawcy.net