Poniżej prezentujemy Wam relację kibiców Unii Oświęcim:
Po kilku miesiącach przerwy wreszcie wystartowała wadowicka okręgówka. Los chciał, że na inauguracje biało-niebiescy mieli zmierzyć się z drugą drużyną soły. Mobilizacje zaczynamy na ponad tydzień przed meczem.
W całym mieście i okolicznych wsiach oraz fanclubach wiszą setki plakatów i transparenty. Każde Osiedle dość mocno mobilizuje się na ten mecz.
Przed meczem na zbiórce na rynku melduje się ponad 100 osób. Na samym rynku robimy pamiątkowe zdjęcie i głośnym: Hej Oświęcim! zaczynamy przemarsz na stadion. Przez całą drogę głośno dajemy do zrozumienia mieszkańcom Oświęcimia, że w mieście rządzi jeden klUb!
Nasze śpiewy świetnie współgrały z zabudową miasta i niosły się aż pod stadion rywali. W ekspresowym tempie wchodzimy na sektor. Rozwieszamy jedną flagę na cały sektor: KS UNIA OŚWIĘCIM. Na sektorze ostatecznie melduje się 120 kibiców oświęcimskiej Unii. Od początku ruszamy z całkiem niezłym dopingiem, który w trakcie meczu miał lepsze i gorsze momenty.
W drugiej połowie rozkładamy sektorówke z naszym herbem. Po jej zejściu na sektorze pojawiają się race oraz flagi na kijach, a na płocie płonie flaga Soły zdobyta jakiś czas temu. Piłkarze pozytywnie Nas zaskakują i pokonują rywali 4-1. Po meczu jeszcze przez parę minut bawimy się z piłkarzami, którzy sami zarzucają przyśpiewki. Robimy rakietę i głośno zaznaczamy, że w tym roku liczy się tylko AWANS! Po meczu niektórzy udają się do domów, a niektórzy świętują wygrane derby.
DERBY NASZE, MIASTO NASZE!
Unia Oświęcim:
relacja i zdjęcia: Unia Oświęcim Kibice