Na sektorze gości pojawiło się 160 fanatyków GKS-u Bełchatów, którzy wspierani byli tego dnia przez 15 kibiców Hutnika Nowa Huta i 4 osoby z Wisły Sandomierz. Podczas spotkania Ultrasi z Bełchatowa zaprezentowali oprawę, na płocie pojawiła się folia do podświetlenia „Naznaczeni Fanatyzmem”, która podświetlona została różnego rodzaju pirotechniką. W między czasie pojawiła się również sektorówka w barwach i flagi na kijach. Kibice GKS-u Bełchatów jako pierwsza ekipa odpaliła pirotechnikę na stadionie Skry.
Bełchatowianie:
Ostatni mecz w tym roku przyszło nam rozegrać w nieodległej Częstochowie. Tym razem nie był to jednak pojedynek z Rakowem, lecz ze Skrą, na której stadionie pojawiliśmy się po raz pierwszy w historii. W sobotnie mroźne południe w sektorze gości stanęło 160 fanów, w tym delegacje Hutnika Nowa Huta (15 głów) i Wisły Sandomierz (4 osoby) – dzięki za wsparcie!
Pod stadionem powitała nas m.in. psiarnia na koniach. Wszyscy w komplecie zameldowaliśmy się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, każdy z nas ubrany w zieloną mikołajkową czapkę z napisem „Wesołych Świąt życzą Torfiorze”. Licznie oflagowaliśmy nasz sektor (Torfiorze 1977, Ultras i wszystkie wizytówki) i od początku ruszyliśmy z dobrym głośnym dopingiem. W drugiej połowie zaprezentowaliśmy oprawę – folię z napisem „Naznaczeni Fanatyzmem” (nawiązującym do inicjałów naszej grupy ultras – Nieformalni Fanatycy), podświetloną 30 stroboskopami, do tego sektorówka w barwach, kilkanaście flag na kijach i kilkanaście rac. W tej materii jesteśmy debiutantami – pierwszą ekipą, która odpaliła piro na stadioniku Skry.
Po meczu byliśmy trzymani kilkanaście minut na sektorze (nie sposób wspomnieć o dośc mocno spiętej ochronie „Dominator”) i udaliśmy się w drogę powrotną, która przebiegła szybko i sprawnie. Wyjazdowicze, do zobaczenia na wiosnę!
zobacz również zdjęcia:
źródło: Bełchatowianie