Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin 05.05.2017

Podczas piątkowego meczu z Zagłębiem Lubin młyn kibiców chorzowskiego Ruchu znajdował się na prostej. Fani 14-krotnych mistrzów Polski wywiesili kilka flag i przez całe spotkanie prowadzili głośny doping. Około 30. minuty meczu Niebiescy zaprezentowali również efektowną oprawę, w której nie zabrakło miejsca dla legend chorzowskiego klubu.

Na sektorze gości pojawiła się również delegacja kibiców Zagłębia Lubin.

Relacja Kibiców Ruchu Chorzów:
Pierwsze spotkanie w fazie finałowej na własnym boisku to również wielki powrót Krzysztofa Warzychy na Cichą 6. Na wyjazdowym meczu z Wisłą Płock obowiązywał nas niestety zakaz wyjazdowy, więc dopiero podczas spotkania z Zagłębiem mogliśmy godnie przywitać „Gucia”.

Ogromną zmianą, która wpłynęła na atmosferę meczu, było przeniesienie młyna na prostą. Dało to naprawdę dobry efekt wizualny, jak również wokalny. Prosta wypełniła się kibicami Ruchu, a płoty przyozdobiło kilkanaście flag, w tym m.in. „Ruch Chorzów”, „Psycho Fans”, „UN”, „Herman”, „Chuliganeria”, „Ruda Śląska”, „Siemianowic”, „Criminal Family”, „Niebieskie Katowice”, „Piekary Śląskie”, „Mikołów”, „Świętochłowice”, „Zawiercie” oraz transparent „Szynszyl PDW”.

W pierwszej połowie meczu zaprezentowana została oprawa, której motywem przewodnim był transparent „Na boisku graliście dla Nas, a tysiące stało za Wami – Teraz w tych ciężkich chwilach czuwajcie nad nami”. Całość dopełniły niebieskie kartoniki na całej prostej oraz herby Ruchu Chorzów i Ruchu Wielkie Hajduki po bokach.

Natomiast uwiecznieniem oprawy były podniesione wizerunki zasłużonych dla Ruchu postaci – Gerarda Cieślika, Jerzego Wyrobka, Ernesta Wilimowskiego oraz Teodora Peterka. Tych osób nikomu nie trzeba przedstawiać, ponieważ wciąż są żywymi legendami Niebieskich. Dodatkowo w oprawę wkomponowała się nasza ponadczasowa „Omega”, która idealnie pokazuje, jak przez ten cały czas Ruch jest legendą bez końca.


Na podstawie komentarzy ludzi, którzy w czasie drugiej połowy meczu zapragnęli wesprzeć finansowo działania Ultrasów, mamy pewność, że oprawa przypadła do gustu naszym kibicom. To jest dla nas najważniejsza kwestia i najlepsze wyrazy uznania za włożoną pracę.

Dodatkowo wśród chorzowskich legend został przywitany obecny trener czyli Krzysztof Warzycha, który z radością mógł wysłuchać „Witamy w domu, hej Gucio witamy w domu”.

Przez całe spotkanie zawodnicy mogli liczyć na głośne wsparcie z trybun. W drugiej połowie na płocie pojawił się transparent „Maciek i Patrycja”, który mieliśmy okazję zobaczyć także podczas ślubu naszego charakternego kolegi z trybun.

Niestety pomimo prowadzenia jakie dała nam bramka Monety, ostatecznie Niebiescy zremisowali drugi mecz z rzędu 1:1.

Samo spotkanie obejrzało 6317 osób, w tym kilkudziesięciu kibiców gości, wśród których była Polonia Bytom.

Przed nami jeszcze pięć ważnych meczów, które zdecydują o naszym ligowym bycie. W tych ważnych chwilach musimy z całych sił wspierać drużynę, także gorąco zachęcamy do przybycia na ostatnie ligowe mecze w Chorzowie z Piastem i Górnikiem Łęczna. Wszyscy jedziemy również do Krakowa i Gdyni. Udowodnijmy w tych ciężkich dla klubu czasach, że kibice Ruchu nie bez powodu są siłą drużyny i niezawodnym 12 zawodnikiem.

Ave RUCH!

Zagłębie Lubin:

[g]706[/g]

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments