W środku tygodnia 50-osobowa ekipa Górnika Wałbrzych wybrała się do Zgorzelca. Goście mieli ze sobą dwa transparenty, jeden w języku niemieckim, skierowane do miejscowych. Pierwszy z hasłem „Zamień byka na ryj dzika”. Turów Zgorzelec w 2018 roku wycofał się z PLK i ogłosił upadłość, a od 2019 roku grał w trzeciej lidze. Teraz powrócił na zaplecze ekstraklasy dzięki dzikiej karcie od PZKosz.
Drugi transparent o treści „Wir ficken deinem deutschen club!” spowodował przerwanie meczu przez Polski Związek Koszykówki, grożąc walkowerem dla Turowa.
Relacja Górnika Wałbrzych:
Gdy przed sezonem dochodziły plotki, że Turów chce kupić dziką kartę do I ligi każdy z nas tylko śmiał się pod nosem. Jak to możliwe, że przedostatnia drużyna III ligi kupuje sobie miejsce w I lidze? Życie pokazało, że można, a kto ma do czynienia z Polskim Związkiem Koszykówki, ten w cyrku się nie śmieje. Ostatecznie Turów zasilił grono I-ligowców, mając tylko halę odpowiadającą temu poziomowi.
Wyjazd do Zgorzelca niestety został zaplanowany na środę, a szkoda. Mimo to każdy wiedział, że to będzie jeden z lepszych wyjazdów, bo dość dawno nas tam nie było. Chcieliśmy się również przekonać, jak miejscowi kibice zareagowali na kupno sobie awansu.
Do Zgorzelca autokarem w grupie zorganizowanej plus pojedyncze osoby na własną rękę udajemy się w łącznej liczbie 50 osób. Pod halę podjeżdżamy lekko spóźnieni. Mamy ze sobą dwa transparenty skierowane w kierunku gospodarzy.
Pierwszy transparent wywieszamy od razu po wejściu, a odnosił się on do dzikiej karty. Prezentujemy nowy herb Turowa Zgorzelec z hasłem „Zamień byka na ryj dzika”. Tur czy byk – bez znaczenia. Teraz macie dzika.
Drugi transparent został wywieszony w trzeciej kwarcie. Ze względu na to, że Turów swoje posty pisze również po niemiecku, ma też niemieckich fanów, zdecydowaliśmy, że najbardziej przemówi do nich transparent po niemiecku o treści „Wir ficken deinem deutschen club”. Co on oznacza, każdy może sobie przetłumaczyć. Nie sądziliśmy, że transparent ten wywoła taką reakcję. Na polskim terytorium, w polskiej lidze, Polski Związek Koszykówki przerwał mecz, grożąc walkowerem dla Turowa za transparent po niemiecku. Parodii ciąg dalszy.
Co do miejscowych pajacy to zaprezentowali młynek za koszem w liczbie około 15-20 osób. Od początku przy ich sektorze ustawiło się dwóch śmiesznych grubasków, którzy napinali się całe spotkanie. Śmiemy twierdzić, że napocili się więcej podczas tego meczu niż przez całe swoje życie na lekcjach w-f, a i nasłuchali się dużo na temat swojego niezdrowego stylu życia.
Górnik przejechał się po Turowie na parkiecie, my na trybunach, a niemiecki transparent został na tej niemieckiej hali. Auf wiedersehen Turów. Wasze miejsce jest w III lidze!
źródło: stadionowioprawcy.net
