Rozwój Katowice – GKS Bełchatów 30.03.2019

Na najbliższy wyjazd do Katowic kibice GKS-u Bełchatów wybrali się w 119 osób. Tego dnia sektor gości przyozdabiało aż 13 flag, podczas drugiej połowy przyjezdni zaprezentowali piroshow, w konsekwencji czego obiekt Rozwoju Katowice został nieźle zadymiony.

 

Bełchatowianie:

Druga wyprawa w tym roku wypadła nam do Katowic i był to jednocześnie najbliższy wyjazd w tej rundzie. Mimo tego, ze względu na mało ciekawego rywala, nie spodziewaliśmy się tam sporej liczby Torfiorzy.

Tymczasem, zapisy były całkiem udane i w stolicy Górnego Śląska zameldowaliśmy się w 119 osób! Na wyjazd podróżowaliśmy dwoma autokarami i dziesięcioma autami. Licznie oflagowaliśmy nasz sektor, na którego płocie wylądowało aż 13 flag! Poza dużymi fanami „Bełchatowianie” i „Crazy Fans” znalazło się miejsce dla kilku mniejszych, a także wizytówek wszystkich grup kibicowskich, obecnych na wyjeździe. Cały mecz prowadziliśmy doping w asyście bębna, natomiast w drugiej połowie zaprezentowaliśmy małe piroshow.

[art5]

I tak, spod sektorówki w barwach wyłonił się dym z 10 zielonych świec dymnych, które zrobiły konkretną robotę, a do tego zapłonęło 20 zielonych rac dymnych i wybuchło sporo achtungów. Po kolejnym niewygranym meczu podziękowaliśmy naszym piłkarzom za walkę i udaliśmy się w powrotną podróż, która upłynęła bardzo szybko i już około 20:00 byliśmy w Bełchatowie.

[art5]

Przed nami mecz u siebie ze Zniczem Pruszków, który odbędzie się w niedzielę 7 kwietnia o 13:05! Natomiast na kolejną eskapadę udamy się dopiero w środę 24 kwietnia do Rybnika, gdyż Stalówka, z którą gramy 13 kwietnia w Boguchwale, nie wpuszcza na tamtejszy „stadion” przyjezdnych!

relacja: Bełchatowianie

zdjęcia Adrian Mielczarski

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments