PP: Tarnovia Tarnów – Unia Tarnów 30.09.2020

W ostatni dzień września w ramach półfinału Pucharu Polski na szczeblu tarnowskim odbył się derbowy pojedynek Tarnovii z Unią. Po raz kolejny derby Tarnowa odbyły się bez udziału kibiców gości. Rodowici Tarnovianie na to spotkanie przygotowali kilka atrakcji ultras. Jedną z nich była spuszczona z dachu sektorówka skierowana do miastowych rywali, więcej w relacji samych zainteresowanych.

 

Relacja Tarnovii Tarnów:
24 września odbyło się losowanie par półfinałowych Pucharu Polski na szczeblu tarnowskim. Szczęśliwy los przydzielił nam nasze sąsiadki z burdelu przy Zbylitowskiej 3. Od razu zabieramy się do pracy, żeby urozmaicić ten mecz dodatkowymi atrakcjami, ponieważ spotkanie tradycyjnie już miało odbyć się bez udziału kibiców gości…

Po obmyśleniu i wykonaniu projektu, od razu dążymy do zmiany terminu meczu, żeby dobrze się zmobilizować oraz przygotować do wykonania oprawy. Niestety klub jak i piłkarze unii nie wyrażają zgody na przełożenie meczu, więc w niedzielę późną nocą nasi ultrasi biorą się do pracy. Mając tak naprawdę 48 h, wykonują naprawdę świetną pracę o czym można się przekonać na zaprezentowanej sektorówce. W tym samym czasie inna grupa rozkleja na mieście kilkaset zaproszeń oraz plakatów informujących o wydarzeniu.

Wyjaśniając temat oprawy; chcieliśmy pokazać jak na przestrzeni ostatnich 3-4 lat mościckie prostytutki zmieniają sobie przyjaciół. A raczej to przyjaciele ich opuszczają gdy się przekonują jaką tak naprawdę są bandą chuja!

[art5]

Co do samego meczu, to jak na środek tygodnia, hektolitry deszczu, które tego dnia spadły na Tarnów i godzinę rozgrywania spotkania to nasza liczba w młynie była na prawdę dobra: 320 osób w tym ok. 65 osób z Cracovii (dzięki!). Nasz sektor ozdabiamy 4 flagami (śp. Motor, Młodzi Gniewni, Rodowici Tarnovianie, Tarnovia (h) Tarnów) oraz 1 flagą Cracovii. Od początku meczu ruszamy z mocnym dopingiem, który tego dnia stał na najwyższym poziomie.

Podczas pierwszej połowy odpalamy świece dymne i kilka ogni wrocławskich, następnie odpalamy race i prezentujemy sektorówkę. Mecz został przerwany na kilka minut.

W drugiej połowie odpalamy po raz drugi race, stroboskopy i ognie wrocławskie przy asyście biało-czerwonych machajek co dało naprawdę bardzo dobry efekt. I tym razem mecz został przerwany na ok. 5 minut.

[art5]

Piłkarze już w 16 minucie obejmują prowadzenie lecz mimo to po 90 minutach gry ostatecznie remisują 3:3 i o awansie do finału zadecydowały rzuty karne w których ulegają 4:5, mimo to dziękujemy im za walkę i serce włożone w spotkanie.

Co do kolegów z burdelu to nie pokazali się tego dnia nigdzie, nawet na mieście żadna morda nie została namierzona. Chyba od rana czekali u siebie przy traktorze na powrót swoich piłkarzy!

MOŚCICKIE CHAMY W TARNOWIE BEZ ZMIANY – TARNOVIA PANY!

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments