Mecz zgodowy w Kętach został okraszony sporą ilością pirotechniki, pomimo środowego terminu na wyjeździe pojawiło się 60 kibiców Unii Oświęcim.
Kibice Unii Oświęcim:
Mimo tego, że zgodowy mecz Pucharu Polski z Hejnałem odbywał się w środę, nie mogło na nim zabraknąć Biało-Niebieskiej Armii. Kto był napewno nie żałuje. Do Kęt docieramy autami w ponad 6 dyszek. Jak to u chłopaków z Hejnału bywa, od samego początku jesteśmy miło goszczeni, co przełożyło się na doping w pierwszej połowie. Na płocie wisi jedna flaga Hejnału i dwie nasze. 2 dni przed meczem dowiadujemy się, że nasi bracia kupili na mecz trochę piro, dlatego by nie jechać do nich z pustymi rękami, UUltrasi szybko ogarniają ponad 40sto metrowy trans. Widniał na nim napis PŁONIE PIRO PŁONĄ SKRĘTY UNIA OŚWIĘCIM & HEJNAŁ KĘTY, do którego w drugiej połowie zostały odpalone świece dymne w barwach obu klubów. Gdy dym z nich już opadł, trybunę rozświetliły czerwone race. Całość wyszła naprawdę zajebiscie jak na taki spontan. To rozkręciło nas na maxa. Był doping na dwie strony, bez koszulek i podłączenie do śpiewów całej krytej w Kętach. Nasi piłkarze remisują to spotkanie 2-2, by po karnych przegrać i pożegnać się z Pucharem Polski. Hejnałowi gratulujemy zwycięstwa i dziękujemy za zajebistą gościnność! UNIA & HEJNAŁ NA ZAWSZE!
[art5]
źródło: stadionowioprawcy.net
