Pogoń Nowe Skalmierzyce – Pogoń II Szczecin 04.06.2022

W ostatnim domowym meczu minionego sezonu trzeciej ligi Pogoń Nowe Skalmierzyce podejmowała swoją imienniczkę ze Szczecina. W zeszłym roku klub z Wielkopolski obchodził stulecie swojego istnienia. Gospodarze postanowili w iście kibolskim stylu uczcić okrągły jubileusz podczas spotkania z rezerwami Pogoni Szczecin. Warto również odnotować, że miejscowi przeprowadzili na meczu zbiórkę funduszy na rzecz małego Tymka Górskiego, który choruje na rdzeniowy zanik mięśni. Tego dnia kibice Pogoni zebrali łącznie 2000 złotych.

 

Relacja Pogoni Nowe Skalmierzyce:

Co się odwlecze to nie uciecze, czyli krótko o tym, jakie było 100-lecie.

Pomimo tego, iż 100 lat istnienia naszego klubu wypadało w tamtym roku, postanawiamy z różnego rodzaju przyczyn przenieść oprawę z tym związana na termin paromiesięczny później, a konkretnie na ostatni mecz domowy w sezonie.

W dniu meczu zbieramy się na sektorze odpowiednio wcześniej przed meczem, aby zamontować przygotowane na ten dzień choreografie. Chwilę przed rozpoczęciem spotkania na murawie zostaje wręczony puchar dla drugiej drużyny Pogoni z okazji awansu do A-Klasy – jeszcze raz gratulujemy!

Ostatecznie na meczu w młynie melduje się 45 osób. Wraz z pierwszym gwizdkiem zaprezentowana zostaje najbardziej złożona i efektowna oprawa w historii naszej działalności.

Wykorzystując dach nad trybuną, podwieszamy sektorówkę o wymiarach 13×8 m dopełnioną transparentem na płocie. Całość tworzy hasło „100 lat dumy i tradycji – z kolejowego miasta fanatycy”.

Wtedy też rozpoczynamy trwające cały mecz (i trochę ponad mecz) piroshow. Do podwieszanej oprawy odpalamy biało-niebieskie świece dymne, strobo, ognie wrocławskie i race. Efekt mocno zadowalający. Równocześnie oczywiście zaczynamy nieustający przez cały mecz doping. Reszta pierwszej połowy upływa na cyklicznym odpalaniu wszelkiej maści piro w asyście flag na płocie.

W przerwie zwijamy flagi z płotu, zostawiając jedynie płótna z wizerunkiem zmarłych ziomków, ponieważ wywieszamy 13-metrowy transparent z hasłem „Oldschoolowi fani z NSC piromani”.

Wywiązując się z namalowanego hasła, cały czas odpalamy masę pirotechniki. Na szczególną uwagę zasługują oldskulowe, pomarańczowe świece dymne, które przedłużyły mecz o 7 minut. Czas ten wykorzystujemy oczywiście na odpalenie kolejnych porcji rac i innych świecidełek.

Po meczu czekamy na piłkarzy i wspólnie na murawie świętujemy zakończenie udanego sezonu. Naturalnie w asyście pirotechniki, tej nad głowami, jak i pod nimi.

Należy również wspomnieć, że w czasie meczu zbieramy pieniądze dla małego Tymka zmagającego się z ciężką chorobą. Udało się zebrać 2000 złotych – wielkie dzięki dla wszystkich obecnych tego dnia na stadionie przy Mostowej!

PS. Podwieszaną oprawę dedykujemy dla ŚP. ARO.

POZDROWIENIA ŚLE – ENESCE !!!

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments