Płomień Dębe Wielkie – Mazovia Mińsk Mazowiecki 16.10.2019

Tegoroczny finał okręgowego Pucharu Polski (grupa: Mazowiecki ZPN – Siedlce) odbył się w Mińsku Mazowieckim, którego gospodarzem był Płomień. Kibice Mazovii w 80 osób dopingowali swoich piłkarzy, tego dnia wspierali ich sympatycy Hutnika Huta Czechy oraz Pogoni Siedlce. Kwadrans przed końcem spotkania goście odpalają pirotechnikę. W trakcie meczu po stronie gospodarzy pojawia się wszelkiego rodzaju pirotechnika.

 

Relacja Płomienia Dębe Wielkie:

Mecz rozgrywany w Mińsku Mazowieckim (przy budowlanej). Docieramy tam na różne sposoby w sile 30 osób w tym 3 ziomali z Sulejówka, dzięki za wsparcie !! Na mecz wchodzimy bez żadnych problemów i wszyscy po przekroczeniu bramki zajmujemy miejsca po prawej stronie trybun. Wieszamy flagę, a także transparent dla braci, którzy nie w Madrycie: „NÓŻKA, FRANCUZ PDW !!! TRZYMAJCIE SIĘ !!! Od początku meczu przy pomocy bębna staramy się głośnym dopingiem zagrzewać naszych piłkarzy do walki o zwycięstwo. Pod koniec pierwszej połowy odpalamy race wraz z białymi dymami, które dały ciekawy efekt. Niestety do przerwy wynik nie był dla nas korzystny, ale pomimo tego nikt nie odpuszczał i dalej głośno krzyczeliśmy do piłkarzy, że liczy się tylko wygrana. W drugiej połowie, gdy szykowaliśmy się do drugiego pokazu nasi gracze po pięknej bramce „w okienko” doprowadzili do remisu. W tym czasie odpaliliśmy ognie i stroboskopy w asyście dużych flag na kijach. Dzięki wieczornej porze i rozgrywaniu meczu przy sztucznym oświetleniu efekt wyszedł naszym zdaniem bardzo dobrze. Nie zwalnialiśmy tempa z dopingiem, praktycznie cały czas wspieraliśmy naszych graczy, aż do końca meczu. Oddzielne pozdrowienia wykrzyczeliśmy do policji, a także do prezesa OZPN. Na koniec meczu odpaliliśmy kilka rac, na pokrzepianie serc, bo w ostatnich sekundach szczęście uśmiechnęło się do mińskiego zespołu i strzelili bramkę na 2-1. Po końcowym gwizdku dziękujemy naszym piłkarzom za walkę. Zostaliśmy jeszcze na wręczanie medali, pamiątkowe zdjęcia na murawie i po wszystkim zawinęliśmy się na swoje rejony.

Mazovia obecna na meczu w sile 80 głów. W drugiej połowie odpalają trochę świecidełek.

[art5]

 

Relacja Mazovii Mińsk Mazowiecki:

Przed meczem zbieramy się na mińskim amfiteatrze. Wyruszamy wspólnym pochodem ze śpiewem na ustach, po drodze dołączają się kolejne osoby i równo z pierwszym gwizdkiem stawiamy się na trybunie w 80 głów, w tym Hutnik Huta Czechy w 16 osób oraz 3 osoby z Pogoni Siedlce (wielkie dzięki za wsparcie!). W pierwszej połowie jedziemy z dobrym dopingiem bez bębna, w drugiej połowie doping iście fanatyczny już z bębnem. 15 minut przed końcem spotkania odpalamy piro zgromadzone na ten mecz, które przy sztucznym świetle dało zajebisty efekt. Piłkarze walczą do samego końca o zwycięstwo, czego rezultatem jest bramka w ostatniej akcji spotkania, czym wywołują u nas istny szał radości! Po meczu razem z piłkarzami zaznaczamy do kogo należy puchar, informujemy kto rządzi w powiecie i gromkim „dziękujemy!” kończymy nasz repertuar tego dnia. Po meczu udajemy się na piwko i jeszcze trochę świętujemy wraz z naszym wsparciem.

[art5]

 

Relacja Hutnika Huta Czechy:

Na finał okręgowego PP do Mińska jedziemy 4 furami. Ostatecznie wspieramy braci z Mazovii w 16 osób. Ok 80-osobowy młyn, zajebista atmosfera, oprawa w postaci piro, wygrany mecz i świetna gościna. Dziękujemy Ultras Mazovia Mińsk Maz.! Gratulacje MKS Mazovia! Puchar jest nasz.

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments