W minioną niedzielę na obiekcie Dolcanu Ząbki odbył się mecz B-klasy pomiędzy GKP Targówek a Interem Warszawa. Przed meczem gospodarze zapewnili, że urządzą kanadę, jakiej w klasie B jeszcze nie było i bez wątpienia dotrzymali słowa. Podczas spotkania zaprezentowali aż trzy oprawy, do których łącznie odpalono sporo pirotechniki.
Pierwsza choreografia składała się z dwuczęściowego transparentu „Od opraw na trybunach – wciąż mamy paru speców”, sektorówki, na której znalazły się trzy postacie z racami, odziane w barwy GKP, na tle legendarnego przystanku autobusowego „Handlowa 01”.
W drugiej połowie przyszła pora na zgodową prezentację. Na sektorze powiewały machajki w barwach Dolcanu i GKP a na płocie znalazł się transparent „lUDZie Z cHarakterem”. Ostatnim akcentem ultras ze strony gospodarzy była oprawa „Evviva l’Arte”.
Ultras Targówek „Zielona Horda”:
Obiecaliśmy wam kanadę, jakiej jeszcze w tej lidze nie było i słowa dotrzymaliśmy. Trzy oprawy na jednym meczu, w dodatku na stadionie zaprzyjaźnionego Dolcanu Ząbki – dla odmiany głównym, bo z reguły gramy na bocznym. Wielkość sektora pozwoliła nam nieco poszaleć, a dzięki udanej zrzutce mieliśmy też spore możliwości. Zbieramy się na ten mecz w około 100 osobowy młyn, w tym ok. 20 osób z Dolcanu Ząbki oraz 3 osobowa delegacja Nadnarwianki Pułtusk.
W pierwszej połowie prezentujemy oprawę, która była nawiązaniem do kawałka Siwersa pod tytułem „Osiedloowa”, w teledysku do którego przewijały się też nasze barwy. Na płot powędrowały transparenty tworzące hasło „Od opraw na trybunach wciąż mamy paru speców” – natomiast na sektorówce znalazły się trzy postaci z racami, ubrane w barwy GKP, na tle legendarnego przystanku „handlowa 01”, co też było nawiązaniem do jednego z kadrów w teledysku. Na bokach odpaliliśmy race. Była to zdecydowanie najbardziej skomplikowana sektorówka jaką przyszło nam malować.
Drugą połowę rozpoczęliśmy od łączonej prezentacji w barwach Dolcanu i GKP. Na sektorze powiewały machajki w barwach obu klubów, a na płocie znalazł się transparent „lUDZie Z cHarakterem”. Całości dopełniły najpierw świece dymne w barwach obu klubów, potem racowisko.
Na koniec spotkania zaprezentowaliśmy trzecią oprawę: transparent z hasłem „Evviva l’Arte” oraz masę przeróżnej pirotechniki.
Dobra zabawa na sektorze trwała w najlepsze jeszcze po końcowym gwizdku. Poza tym na płocie podczas meczu wieszamy kilka transparentów z hasłami: „Chcemy Powrotu do naszego domu – Kołowa 18”. „Jebać kapusi, niech chuj ich dusi – Mielcarz cwel i frajer” oraz „Dolcan – Hutnik, 17.09, godz. 19:00”.
Niesamowicie przyjemnie jest patrzeć na zdjęcia i filmy z opraw po takim meczu. Dziękujemy wam, że w tym trudnym czasie, kiedy wszystkie mecze rozgrywamy poza własnym stadionem, nadal macie w sobie fanatyzm i wspólnie z nami potraficie odpierdolić niesamowitą Kanadę. Jedziemy dalej mimo porażki, do zobaczenia w piątek na Dolcanie i kolejnych meczach Targówka!
źródło: stadionowioprawcy.net
zdjęcia: My Match Days, Kropkowe pstrykanie
