Dwa wyjazdy Stalowego Jastrzębia 14.08.2021

Dzięki dogodnemu terminowi, tego dnia Stalowe Jastrzębie mogło zaliczyć dwa wyjazdy jednego dnia. Tak też się stało, najpierw ekipa wyjazdowa pojawiła się w 138 osób na sektorze gości w Kielcach (w tym 65 kibiców Stalówki), dodatkowo pod stadionem zostało dwóch zakazowiczów. Liczba ta by była dużo większa, jednak awarii uległ autokar Stalówki, przez co musiał wracać do Stalowej Woli.

Następny kierunek, który obrali wyjazdowicze była Dębica, gdzie w sumie pojawiło się nieco ponad 200 Stalowego Jastrzębia i kilku sympatyków Dynamo Brześć oraz Stal Gorzyce. Główna ekipa wyjazdowa dojeżdża nieco spóźniona, a podczas przejazdu przez jedną z bram w ich kierunku ruszają gospodarze, ale o tym więcej w obszernej relacji samych zainteresowanych.


Korona Kielce – GKS Jastrzębie 14.08.2021

 

Relacja GKS-u Jastrzębie:

Korona Kielce vs GKS Jastrzębie
Na tym wyjeździe wspierają nas bracia ze Stalowej Woli w liczbie 65 osób (z powodu awarii niestety nie dojechał autokar Stalówki). Nas łącznie na sektorze 138 osób plus dwóch zakazowiczów zostało pod stadionem

 

Wisłoka Dębica vs Stal Stalowa Wola
Po meczu w Kielcach udajemy się razem do Dębicy. Na stadionie obecnych jest 62 kibiców Jastrzębskiego GieKaeSu, kilka osób z różnych powodów nie wchodzi na stadion. Łącznie na sektorze około 200 osób! 

 

Korona Kielce:


Wisłoka Dębica – Stal Stalowa Wola 14.08.2021

 

Relacja Wisłoki Dębica:

Na inaugurację rundy jesiennej sezonu 2021/2022 przy Parkowej 1 przypadł nam mecz ze Stalą Stalowa Wola. Z racji tego, że przeciwnik atrakcyjny zarówno pod kątem sportowym jak i kibicowskim, spotkanie przyciągnęło dużą rzeszę fanów. Spowodowało to wykorzystanie całej puli biletów i na trybunach zasiada dopuszczalne maksimum czyli 999 osób.

Tworzymy około 400 osobowy młyn dobrze dopingujący przez cały mecz. Po raz kolejny otrzymujemy konkretne wsparcie od kibiców Górnika Zabrze, którzy przyjechali w 130 osób, a także od Siarkowców, którzy byli obecni w 36-ciu. W pierwszych minutach meczu prezentujemy oprawę dotyczącą działań „La Familii”.

Na płocie tego dnia wywieszamy łącznie 9 flag. Doping, jak to bywa przy tego typu meczach, skupiał się głównie na wymianie wzajemnych „uprzejmości”. Psy po raz drugi z rzędu puszczają Stalową z Jastrzębiem pod jedną z naszych kas. Tworzy się zamieszanie i jest trochę bieganiny zakończonej wjazdem białych kasków.

Piłkarze tego dnia pokazują klasę i pokonują Stalówkę 5-2. Po meczu, wspólnie z piłkarzami świętujemy zwycięstwo, a następnie próbujemy przenieść się na dębicki rynek. Przy wyjściu, tuż przed kasą główną zaczyna się pajacowanie milicji, spięte psy nie chcą wypuścić nikogo ze stadionu, bez powodu zaczynając gazować całą grupę opuszczających stadion, łącznie z kobietami i dziećmi przez co kilka osób trafia do szpitala. Po około 30 minutowej szamotaninie udaje nam się opuścić stadion. Wspólnie ze zgodami udajmy się na rynek, gdzie świętujemy zwycięstwo i umacniamy naszą przyjaźń!

 

 

Relacja Stali Stalowa Wola:

W sobotę zaliczamy dwa mecze.
Rano wyruszamy w Ok 130 osób do Kielc , gdzie swój mecz rozgrywało Jastrzębie. Niestety na trasie autokar ma awarię i część składu zmuszona jest wracać do Stalowej Woli. Ekipa samochodowa -Ok 65 osób ,rusza w dalszą drogę i w trakcie pierwszej połowy melduje się na stadionie Korony. Wieszamy małą flagę i wspólnie z przyjaciółmi dopingujemy GKS. Niestety Jastrzębie przegrywa to spotkanie.

Po tym meczu , wraz z Braćmi jedziemy do Dębicy na pojedynek Stalówki. Dojeżdżamy spóźnieni. Podczas przejazdu przed jedną z bram w naszym kierunku ruszają gospodarze. Wszystko obstawione przez niebieskich, którzy są agresywni, gazują i zawijają kilka osób od nas.

Ciężko zrozumieć sens tej pokazówki, zwłaszcza, że podczas naszej ostatniej wizyty , kiedy pękała ta sama brama i nie było żadnego pieska w pobliżu, gospodarze nie byli tak chętni do tańca. Gdy sytuacja się uspokaja wchodzimy na sektor gdzie czeka już na nas część składu , który przyjechał bezpośrednio ze Stalowej Woli po zmianie autokaru.

Wieszamy kilka flag w tym Brześcia i Jastrzębia. Prowadzimy doping w asyście bębna przeplatany „wymianą uprzejmości „ z miejscowymi. Gospodarze prezentują również oprawę skierowaną do nas ale jej sens jest podobny do ich bieganiny przy psach. Szkoda komentować. Tym bardziej, że nigdy im nie odmówiliśmy (bo nigdy nic nie proponowali) a każde nasze spotkanie zawsze kończyło się ich porażką .

Opuszczamy stadion kilka minut przed końcem meczu chcąc odebrać z komendy zawiniętych. Niestety, dwóch zostaje zatrzymanych na dłużej i przedstawiono im zarzuty. W tym miejscu podziękowania dla Wisłoki za pomoc prawną i całą resztę. Stojąc za płotem słyszymy jeszcze jak padają dwie bramki dla gospodarzy i ostatecznie przegrywamy 5:2. Ruszamy w drogę powrotną, która mija w miarę sprawnie i szybko.

Podsumowując, Nas w Dębicy Ok 125 osób, plus: ok 80 Kibiców z Jastrzębia, kilka osób Dynamo Brześć oraz Stal Gorzyce. Nie wszyscy wchodzą na stadion (zakazy, zagazowani, zatrzymani). Wszystkim dziękujemy za obecność. Stalowe Jastrzębie. 

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments