Anwil Włocławek – Asseco Gdynia 21.05.2019

Gospodarze na spotkanie z Asseco Gdynia wystawili około 200-osobowy młyn. Podczas meczu zaprezentowana została oprawa, do transparentu o treści „Sixth Man Of The Year”, w centralnym punkcie pojawiła się również postać przedstawiającą kibica Anwilu trzymającą flagę w barwach. Więcej w obszernej relacji samych zainteresowanych.

 

Kibice Anwilu Włocławek:

0-2 po meczach w Gdyni i nóż na gardle. Brak wiary udzielał się…zaraz, zaraz. NIKOMU SIĘ NIE UDZIELAŁ ! W końcu to Włocławek !

 

Przygotowania do meczu:

Mieliśmy dłuższą chwilę jak na warunki play-offowe, żeby coś na ten mecz przygotować. Na zmianę więc jeździliśmy do Gdyni i siedzieliśmy na hali przygotowując oprawę. Założyliśmy sobie, że czas na level up i bezdyskusyjne pozamiatanie sceny na koszykówce. Yyy dobra, to już miało miejsce. Założyliśmy więc sobie, że znów będzie o nas głośno w Polsce. Nie tylko tej koszykarskiej, ale ogólnie kibicowskiej. Ustaliliśmy hasło, plan, grafikę, podział zadań i ruszyliśmy do akcji. Z każdym dniem oprawa nabierała kolorów, ale nie obyło się bez stresu. Jak zawsze czas nie był sprzymierzeńcem opraw i stelaż został skończony jakieś dwie godziny przed meczem! Nie wiedzieliśmy nawet czy przetrwa, ale tak jak wyżej zostało napisane – we Włocławku nikt nie traci wiary!

[art5]

Oprócz oprawy postanowiliśmy młyn „udekorować” w jednakowe, trójkolorowe czapki rybaczki. I jakby tego było mało…zaprosiliśmy naszego kontuzjowanego koszykarza Josipa Sobina, aby zarzucił przez megafon pierwszą przyśpiewkę!

 

SHOWTIME:

Nadszedł moment prezentacji i adrenalinka u ultrasów wskoczyła na wyższy poziom. Rownież dlatego, że było wielką niewiadomą czy stelaż z postacią uda się wnieść, ponieważ okazał się tak wysoki, że zawadzał o sufit nad schodami! „Na oko powinno być dobrze”. „Po skosie po skosie i przejdziemy”. Przeszliśmy i było wiadomo, że w tym momencie kradniemy show i oczy całej hali skierowane są na nas i to co zaprezentujemy. W górę poszły nowe flagi na kijach i transparent „Sixth Man Of The Year” – z jakiś dziwnych przyczyn liga zapomniała nam przyznac tej nagrody, więc musieliśmy coś w tej sprawie zadziałać.

[art5]

Po nagrodzonej gromkimi brawami oprawie (estetyka i szczegółowość postaci najlepsza w historii naszych opraw obok Hannibala !) na sektorze D pojawił się Josip Sobin i rozpoczął doping! 200-osobowy młyn (gdyby nie ograniczona pula biletów byłby pewnie dużo większy) ruszył wraz z koszykarzami do walki o odwrócenie losów tej serii. Górne sektory hali stały caly mecz, wielki szacunek! I co tu dużo więcej pisać… Musieliśmy to zrobić! Zapomnieliśmy rzucić w gorę czapeczek po zwycięstwie, ale nie zapomnieliśmy nagrodzić koszykarzy gromkim „DZIĘKUJEMY” po meczu. Walczymy dalej! Szacunek dla Młodego Anwilu (50 osób) i Kowala (32 osoby) za świetną mobilizacje w swoich szeregach!

Goście w około 30 osób z flagą.

źródło: Kibice Anwilu Włocławek

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments