Jeszcze za czasów poprzedniej partii rządzącej, na naszej trybunie mieliśmy okazję zaobserwować oprawę, z hasłem ”Stańmy w obronie chrześcijaństwa”. Po meczu CAŁĄ OPRAWĘ, skonfiskowali ”smutni panowie”, zabierając ją po meczu na chatę. Wiadomo, że jebać, ale bez kitu podziwiamy za wytrwałość i cierpliwość. Nie chcielibyśmy, targać kilkuset kilogramową płachtę materiału, żeby zdobyć (naszym zdaniem) bezużyteczny dowód. (Chyba, że kilka tysięcy odcisków palców na materiale stanowi niezbity dowód, tylko właśnie, dowód czego?).

Pojawiły się również, wezwania dla kibiców na przesłuchania w tej sprawie. Teraz konkurs. Kto wie, czy dzięki przesłuchaniom, mają więcej dowodów? (nagród za odpowiedź nie będzie).

I tak oprawa, która broni wartości znanych w Europie od wieków, jest zdaniem ”smutnych”, nielegalna. Ponieważ nakłania i propaguje nienawiść na tle rasowym, wyznaniowym i etnicznym.

Z uwagi na zmianę władzy, ”smutni panowie” z Połbinu, nie wiedzą jak ugryźć tą sprawę. Nie wiedzą już, czy ich pan tak jak parę miechów temu, za męczenie kibiców, podrapie za uchem i da przekąskę, czy skróci łańcuch i nie wpuści na noc do łóżka. Z pewnością badają teraz polityczny grunt.

Wszystkie kibicowskie sprawy stawały się dotychczas medialne, więc tym razem wyprzedzamy wszystkie gejzety wybiórcze i wrocławskie.

To my na bieżąco będziemy Was informować na ten temat, i w razie wu, kontrować jakieś debilne artykuły, które mogą się pojawić o nas. (wiemy, że to czytasz brzozowska, czekamy znów na darmową reklamę grupy w waszych mediach), a Wam smutni panowie życzymy, aby Wasza ciężka praca, poszła na marne, a wszystkie te zniszczone ciuchy przy zbieraniu dowodów, kosztowały duże pieniądze.