– Formalności w tym antyludzkim, antypolskim państwie stało się zadość – powiedział dziennikarzom Zbigniew Stonoga po wyjściu z siedziby Prokuratury Okręgowej w Warszawie. We wtorek wieczorem biznesmen został zatrzymany w sprawie publicznego rozpowszechniania akt z postępowania przygotowawczego ws. afery taśmowej.
Zbigniew Stonoga nie krył oburzenia wieczorną akcją policji, która na zlecenie prokuratury przeszukała jego mieszkanie. Sam Stonoga zaś został zatrzymany. Kilka minut po północy opuścił budynek prokuratury. – Formalności w tym antyludzkim, antypolskim państwie stało się zadość – powiedział dziennikarzom.
Na profilu swojej gazety podziękował kibicom Lecha Poznań i z Inowrocławia, którzy byli już w drodze do Warszawy pod prokuraturę: