Poniedziałkowy mecz Pogoni z Wisłą Płock miał być kolejnym piłkarskim świętem w Szczecinie. Rzeczywistość jednak okazała się inna i zamiast grupy najzagorzalszych kibiców Pogoni piłkarzy przywitały trzy transparenty. Jeden z nich o treści: „Brak ambicji = brak dopingu. No ambition = no support” dotyczył postawy piłkarzy na boisku, Portowcy zarzucają grajkom brak ambicji podczas spotkań ligowych i ostatniego pucharowego w Poznaniu.
- To było związane z naszymi ostatnimi wynikami, szczególnie tym w Pucharze Polski w Poznaniu. To wpłynęło na postawę kibiców. Nam to nie pomaga. Chcieliśmy od początku swoją grą spowodować, że kibice poniosą nas dopingiem. Z jednej strony rozumiem rozczarowanie, ale z drugiej strony w tych trudnych momentach potrzebujemy wsparcia trybun. Wtedy gra się łatwiej, a nam jest teraz ciężej. Szczególnie tutaj w Szczecinie – powiedział na konferencji prasowej trener Pogoni, Kazimierz Moskal.
Jeden z dwóch kolejnych o treści: „Marek Ostrowski spoczywaj w pokoju” dotyczył zmarłego w wieku 57. lat byłego piłkarza Pogoni. Marek był jedną z legend drużyny ze Szczecina, spotkanie ligowe Pogoni z Wisłą zostało poprzedzone minutą ciszy.
Ostatni transparent: „Maks Rogalski witaj w domu”.
Na najdalszym wyjeździe w sezonie i najgorszym możliwym terminie, kibice Wisły Płock zameldowali się na sektorze gości w Szczecinie w równe 50 osób, w tym 2 osoby z Olsztyna.
Pogoń Szczecin:
Wisła Płock:
