W niedzielę kibice Bałtyku Gdynia pojawili się w około 90 osób w Lęborku. Na płocie pojawiły się dwie flagi a podczas meczu nie zabrakło również akcentów ultras. Gospodarze również uformowali młyn i prowadzili doping.
Relacja kibiców Bałtyku Gdynia:
Sentymentalną wizytę w Lęborku złożyli kibice Bałtyku w minioną niedzielę. Około 90 Kadłubów z dwiema flagami, serpentynami, konfetti, balonami i flagami na kijach wspierało głośnym dopingiem piłkarzy biało-niebieskich. Skromnej oprawie przyświecało delikatne piro. Cieszy obecność młodych fanów, a szczególnie tych najmłodszych, którzy od dzieciaka uczą się kibicowskiego fachu pod szyldem „Białej Mewy” i już zaliczają z rodzicami wyjazdy. Super sprawa.
Lębork przywitał nas solidnym wiatrem i serdecznym spotkaniem ze starymi przyjaciółmi. Kibice Pogoni pomogli nam w wejściu na stadion. Były wspomnienia, uściski i wymiany poglądów. Przebiegła ochrona przekonana była, że w przekazanym nam przez lęborczan pakunku, znajdują się materiały pirotechniczne. Niepełnosprytne mieli miny gdy znaleźli w pakunku pyszną giętą prosto z grilla.
Pogoń kibicowała swoim, a mecz oglądała spora widownia. Dziękujemy kibicom z Miasta Lwa za wszelką pomoc na różnych etapach.
Wieszamy transparent poświęcony zmarłym przyjaciołom z Gdyni i Lęborka.
Obie grupy kibiców skupiły się tylko i wyłącznie na dopingu dla swoich drużyn.
Pogoni życzymy utrzymania się w lidze, a sami skupiamy się na następnym meczu Bałtyku. Emocje rosną.
Pogoń Lębork:
Bałtyk Gdynia: