Podsumowanie rundy jesiennej 2018/19 w wykonaniu kibiców Ruchu Radzionków

Za nami dobra runda pod względem kibicowskim dla sympatyków Ruchu Radzionków, po wygranych barażach z Polonia Bytom zagrali w III Lidze. Pomimo tego, że ta liga z małymi wyjątkami to pustynia kibicowska to kibice Ruchu organizowali się na mecze domowe (rozgrywane na stadionie Orzecha, kilka kilometrów za Radzionkowem), oraz na wyjazdy. Więcej w obszernym podsumowaniu samych zainteresowanych.

 

Przed meczem barażowym z Polonią Bytom mało kto wierzył, że uda nam się wygrać i awansować do III ligi. Mieliśmy świadomość, że w Bytomiu ciśnienie na awans było znacznie większe niż u nas, może z tego względu, iż tam jest ładowana większa kasa w drużynę, a piłkarze nie muszą zjeżdżać na dół do kopalni przed swoimi meczami. Jednak życie kolejny raz pokazało, że pieniądze to nie wszystko i nasza drużyna pokazała charakter najpierw remisując w Bytomiu, a później wygrywając u siebie i to My awansowaliśmy do III ligi.

 

Choć to nadal „tylko” III liga to każdy kibic był zadowolony z awansu, bo ileż można jeździć na Grodziec albo do Siewierza. Kibicowsko nasza grupa to niestety pustynia i oprócz nas to tylko Stilon Gorzów regularnie jeździ na wyjazdy i wystawia u siebie młyn. Po awansie musieliśmy się również „przeprowadzić” na boisko Sokoła Orzech. Nasz dotychczasowy stadion przy ul. Narutowicza 11 został zburzony, by mógł tam powstać kolejny market, a w Radzionkowie oczywiście nie ma żadnego stadionu czy nawet boiska pełnowymiarowego. To, że stadion zostanie zburzony było już wiadomo 2-3 lata temu, a nawet i wcześniej, ale miasto kompletnie nic nie zrobiło, by klub ze stuletnią historią miał swój dom już w Radzionkowie.

Rundę jesienną zaczynamy od meczu „domowego” z Miedzią II Legnica. Były obawy o frekwencję, bo choć Orzech graniczy z Radzionkowem, to ciężko tam dojechać nie mając samochodu. Ale liczba ludzi na tym i na każdym innym meczu bardzo nas zaskoczyła, bo mecze Cidrów cieszyły się sporym zainteresowaniem nie tylko dotychczasowych kibiców, ale również tych z Orzecha, którzy mogli pierwszy raz zobaczyć Ruch Radzionków na własne oczy. Niestety trybun na boisku Sokoła Orzech nie ma, więc i za wiele nie działo się podczas meczów domowych. Oczywiście młyn był na każdym spotkaniu, jednak nie było opcji, by przygotować jakąś sensowną prezentację.

Ruch Radzionków – Miedź II Legnica 04.08.2018

 

Jedynie podczas meczu z Piastem Żmigród na młynie pojawiły się nasze flagi – pasiaki oraz w tym dniu zadebiutowały dwie, małe flagi na płocie.

Ruch Radzionków – Piast Żmigród 22.09.2018

 

Na sam koniec chcieliśmy się też godnie pożegnać z Orzechem i na spotkaniu z Stal Brzeg odpalono ognie wrocławskie i świece dymne w asyście machajek. Na płocie pojawił się też transparent z podziękowaniami dla Sokoła i gminy Świerklaniec za wszelką pomoc po awansie do III ligi, bo zrobili więcej niż sam Radzionków.

Ruch Radzionków – Stal Brzeg 17. 11.2018

 

Choć sektora gości w Orzechu nie ma, to pojawili się również goście, ale tylko dwa razy. Najpierw na nasze sektory została wprowadzona grupka kibiców z Kluczborka, a na sam koniec pojawił się … jeden fan z Brzegu i w dodatku z flagą. Szacun dla niego.

Ruch Radzionków – Stal Brzeg 17. 11.2018

 

Znacznie ciekawiej w rundzie jesiennej było na wyjazdach. Podróże za Cidrami rozpoczęliśmy od derbów powiatu Tarnogórskiego z Gwarkiem Tarnowskie Góry, gdzie pojawiło się 112 kibiców Ruchu. Otrzymaliśmy na początku 70 biletów, jednak działacze Gwarka tym razem nie robili większych problemów i ostatecznie każdy kibic Ruchu mógł wejść na sektor. Drugi miły gest Gwarka to transparent „Stadion dla Cidrów” z którym na boisku wyszli ich piłkarze. Również spiker odczytał stanowisko Gwarka i wyraźnie skrytykowali Urząd Miasta z Radzionkowa. Dobrze, że również inni widzą problem jaki jest w naszym mieście, bo z jednej strony burmistrz miasta w wywiadach wymienia jak to bardzo pomaga klubowi, a z drugiej strony mamy bezdomny Ruch Radzionków, który nadal ma problemy finansowe. Mecz ten remisujemy 1:1, a bramkę w 93 minucie zdobył Marcin Trzcionka. Taka mała powtórka z poprzednich lat, gdy również w doliczonym czasie gry zdobyliśmy zwycięską bramkę.

Gwarek Tarnowskie Góry – Ruch Radzionków 11.08.2018

 

Po derbach z Gwarkiem czekał nas najdalszy i najciekawszy wyjazd na Stilon Gorzów. Stilon to jedyna działająca ekipa w naszej grupie, więc tym bardziej trzeba było się zmobilizować i dzięki temu do Gorzowa dojechało 55 kibiców z flagą „Brygada RR”. Dzięki Stilonowi mogliśmy wejść na ich trybunę, ponieważ sektor gości był zamknięty przez remont boiska bocznego. W tym dniu przejechaliśmy prawie 1000 km, spędziliśmy blisko 20 godz. w trasie i przeżyliśmy taką ulewę w czasie meczu, że jak byśmy w ubraniach wskoczyli do jeziora to by nie było widać żadnej różnicy.

Stilon Gorzów – Ruch Radzionków 25.08.2018

 

Kolejny rywal na naszym rozkładzie jazdy to Rekord Bielsko Biała. Spotkanie zostało rozegrane na stadionie miejskim, gdzie również swoje mecze rozgrywa BKS Bielsko i Podbeskidzie. W Bielsku 40 kibiców wspierało piłkarzy głośnym dopingiem, a tak naprawdę wystarczyło by parę osób, by zrobić konkretny doping na tym nowym, zadaszonym stadionie. Apropo zadaszenia – dobrze, że zagraliśmy na miejskim, bo podobnie jak w Gorzowie, przez miasto przeszła mocna ulewa.

Rekord Bielsko-Biała – Ruch Radzionków 01.09.2018

 

Na kolejny mecz nasi piłkarze udali się ponownie do Gorzowa na mecz z Wartą, jednak na boisku, gdzie gra Warta nie ma sektora gości i nie mogliśmy w tym dniu wspierać naszej drużyny. Brak kibiców w Gorzowie odbiliśmy już na kolejnym wyjeździe w Namysłowie, gdzie na stadionie Startu swoje mecze rozgrywa Agroplon Głuszyna. Do Namysłowa wyruszyliśmy nabitym autokarem i samochodami, a pod stadionem dołączył do nas w licznej grupie Start Namysłów. Razem utworzyliśmy 120 osobowy młyn na trybunie, gdzie podczas spotkań ligowych swój młyn ma Start Namysłów. Mieliśmy ze sobą aż 6 flag oraz prawie każdy kibic dostosował się do naszej prośby, by wziąć ze sobą szal i dzięki temu nasz sektor był żółto-czarny. Nie zabrakło również pirotechniki. Najpierw nad głowami została rozciągnięta sektorówka w pasy, a następnie odpalono race, świece dymne i ognie wrocławskie. Wspólnie z kibicami Startu pozdrowiliśmy prezesa z Głuszyny, który robi im cały czas pod górkę. Bluzgi i oprawa nie spodobała się smutnym panom, bo przy wyjściu ze stadionu każdy był kamerowany z dowodem przy twarzy, a dwa tygodnie po spotkaniu część naszych kibiców dostała wezwania na komisariat związane właśnie z tym meczem. Więcej o tym spotkaniu TUTAJ

Agroplon Głuszyna – Ruch Radzionków 29.09.2018

 

Tydzień później czekał na nas kolejny wyjazd, jednak tym razem znacznie bliższy, bo z rezerwami Górnika Zabrze. Mecz ten został rozegrany w dzielnicy Mikulczyce, gdzie pomiędzy familokami stoi stary stadion ale z klimatem. Coś na wzór naszego przy Narutowicza 11. W Zabrzu pojawiło się 50 kibiców Ruchu z trzema flagami.

Górnik II Zabrze – Ruch Radzionków 06.10.2018

 

Kolejne dwa wyjazdy zaliczyliśmy symbolicznie, bo najpierw 14 kibiców na własną rękę dojechało do Dzierżoniowa, a następnie również w tej samie formie 11 osób zaznaczyło swoją obecność na Ślęzy Wrocław.

Lechia Dzierżoniów – Ruch Radzionków 27.10.2018

 

Ślęża Wrocław – Ruch Radzionków 10.11.2018

 

Na sam koniec pozostał nam wyjazd na Zagłębie II Lubin i tam również nie mogło nas zabraknąć. W sektorze gości na bocznym boisku pojawiło się 43 kibiców i na wyróżnienie w tym dniu zasłużył fan club Vitor i „Górka”, bo te dwie dzielnice stanowiły prawie całość grupy wyjazdowej. Podczas wyjazdu do Lubina wiele się działo. Mieliśmy okazję pograć w piłkę na sektorze, a że było mokro i ślisko to parę osób wylądowało na trawie. W czasie meczu bliżej sektora podeszło trzech kibiców Zagłębia, którzy oczywiście musieli mieć ubrane na sobie barwy swojej zgody z Bytomia. Na powrocie co kilkadziesiąt kilometrów przybywało nam eskorty, a autokar był prowadzony coraz wolniej i jak się później okazało, to tą samą trasą jechał Śląsk Wrocław do Krakowa i psiarnia chciała uniknąć spotkania. Ostatecznie i tak mijaliśmy jakąś część Śląska na bramkach w Gliwicach.

Zagłębie II Lubin – Ruch Radzionków 24.11.2018

 

Jeśli w rundzie wiosennej utrzymamy formę wyjazdową, to będzie to jeden z lepszych sezonów kibicowskich w naszym wykonaniu. Do tego prawdopodobnie wrócimy do Radzionkowa na wybudowany „Orlik” i choć to miejsce nie przypomina za bardzo stadionu i już teraz tęsknimy za naszym starym obiektem przy Narutowicza 11, to zrobimy wszystko, aby wprowadzić tam odpowiedni, kibolski klimat!

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments