Relacja Młodego Podhala:
Takiej ilości widzów jak na owym meczu na hali lodowej Podhala nie było od dawna. Hala był wypełniona po brzegi kibicami Szarotek, którzy przyszli dopingować ukochaną drużynę. Tego wieczoru na młynie był około 400 osób, w tym 70 osobowa grupa naszych przyjaciół z Glinika Gorlice – dziękujemy!
Zawisły flagi: Młode Podhale, Podhale Nowy Targ. Przez cały mecz z trybuny leciał ogień, aż serce biło szybciej, a całe lodowisko trzęsło się w posadach! Co byśmy oddali żeby tak wyglądały wszystkie mecze Podhala!
Była obecna również malutka grupa kibiców gości. W większości przyjezdnych pikników oraz górali spod góry Synaj (zakopiański fc Cracovii). Ale ich doping po za puszczaniem nagrań z przyniesionego głośnika ograniczył się tylko do paru okrzyków. Zabawne jest to, iż kibice Cracovii z Podhala nas mieszkańców „miasta” – jak na Podhalu określa się zwyczajowo Nowy Targ nazywają „pasącymi owce” , śmieszy nas to ponieważ wszyscy oni zamieszkują okoliczne wioski i zajmują się zwierzętami gospodarczymi, co samo w sobie nie jest niczym złym chodź pewnie dla nich stanowi to pewnego rodzaju kompleks. Jak narazie to pragniemy pogratulować postępów w nauce gramatyki języka polskiego – jesteście coraz lepsi!
Mecz kończy się naszą przegraną 4 do 2 i niestety nie zagramy w finale Pucharu Polski. Ale „czy wygrywasz, czy nie ja i tak kocham Cię, w sercu moim Podhale i na dobre i na złe”.
AVE PODHALE !
Podhale Nowy Targ: