Olimpijczycy przedstawili krótkie podsumowanie działalności w sezonie 2018/2019, który jak sami napisali był pełen wzlotów i upadków.
Olimpijczycy:
Koniec sezonu to najlepszy czas na wyciągnięcie wniosków z tego, co wydarzyło się na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. W związku z tym chcielibyśmy Wam przedstawić krótkie podsumowanie naszej działalności w sezonie 2018/2019, który był pełen wzlotów i upadków.
To co pokazaliśmy w minionym roku, naprawdę zasługuje na chwilę uwagi, dlatego nie olewajcie tego posta. Przede wszystkim o tym, że nasza Olimpia wciąż istnieje, a ruch kibicowski ma się dobrze mogliście przekonać się czytając nasze relacje z najciekawszych spotkań. Każdy kto się interesuje niższymi ligami z całą pewnością w mniejszym lub większym stopniu usłyszał o naszych działaniach.
[art5]
Od jakiegoś czasu, a mianowicie od reaktywacji ruchu kibicowskiego przy Górczewskiej, z każdym sezonem podnosiliśmy sobie poprzeczkę coraz wyżej. Natomiast ten sezon przerósł nawet nasze oczekiwania! Pokazywaliśmy się na scenie międzynarodowej za sprawą naszych przyjaciół ze Słowenii – wyjazdy do Baku, Trnavy czy wspieranie Green Dragonsów na derbowych pojedynkach z Mariborem, poprzez wyjazd na finał Pucharu Słowenii do Celje. Wiele turniejów, w których braliśmy udział z mniejszymi lub większymi sukcesami, ale zawsze z bardzo dobrą integracją z Dolcanem, CKSem Czeladź, Olimpiją Ljubljana oraz z zaprzyjaźnionymi ekipami z Wojkowic i Pogoni Siedlce.
Udało nam się zrobić naprawdę wiele, a przede wszystkim poprawić frekwencję wyjazdową, a także co bardzo cieszy meczów domowych. Kulminacją był drugi mecz barażowy z Prochem Pionki. Takich tłumów nie było na Olimpii od dobrych 20 lat!
Olimpia Warszawa – Proch Pionki 25.06.2019
Udało nam się także zaliczyć kilka wyjazdów z naszymi zgodami wspierając je niekiedy w bardzo dobrych liczbach. Warto również wspomnieć o niezliczonych ilościach pirotechniki odpalonej na przestrzeni całego sezonu, która nie dawała spać pewnemu hersztowi z Żytniej.
[art5]
Olimpia Warszawa – AP Marcovia Marki 15.06.2019
Dodatkowo zangażowaliśmy się w różne ciekawe akcje charytatywne, patriotyczne (lokalne, jak i na Wileńszczyźnie).
Wspomnieć również trzeba o wypitych hektolitrach alkoholu – za zwycięstwa i Olimpię! Najważniejsze jest to, że w obliczu zniszczenia współczesnej sceny kibicowskiej utrzymujemy na naszych trybunach wciąż pełen old school i na szczęście omijamy specyfikę obecnie istniejącego ruchu kibicowskiego w Polsce.
Pewnie się zastanawiacie co to za wariaty i pojeby? Mówimy otwarcie, że to my Olimpijczycy! Kibice klubu, w którym ledwo wiąże się koniec z końcem, gdzie każdy wydany grosz jest przemyślany kilka razy. Kibice, dla których ten klub jest czymś więcej. Kibice, którzy non stop żyją z piłkarzami, wspierają ich na dobre i złe, w każdym meczu grają razem, wspólnie przeżywają smak zwycięstw i porażek.
Olimpia Warszawa – AP Marcovia Marki 15.06.2019
Olimpia to nie tylko bazarek, co niedzielę, z czym wiekszość Warszawiaków kojarzy to miejsce, to nie tylko piłka nożna, zespół seniorski, klub dla setek uzdolnionych dzieciaków, które szaleją na treningach i czerpią z tego mega radość, to również miejsce dla Wolaków, gdzie nie jeden raz można było się odchamić na trybunie dobrym melanżem, ale przede wszystkim jest to kawał historii tej dzielnicy i nie możemy pozwolić na to by zniknęła z mapy Woli, Warszawy i Polski.
Dlatego chcielibyśmy się zwrócić z apelem do każdego z Was z osobna, byście nadal wspierali ten klub, nie tylko przez pokazanie się raz na dwa tygodnie na trybunie, ale również poprzez inne działania, by to wszystko funcjonowało poprawnie. Musimy wspólnie poszukać pewnych rozwiązań – sponsorów, którzy dla utrzymania tego co nasze i poprawy warunków klubowych są niezbędni, radnych dzielnicy, którzy wreszcie powinni zainteresować się tym co się dzieje. Musimy zrobić wszystko by nasz klub przetrwał i zapisywał się w historii przez kolejne długie lata!
[art5]
Razem możemy wiele, dlatego prosimy o udostępnianie tego posta. Niech jak najwięcej osób zainteresuje się tym, co dzieje się z naszym klubem. Na koniec dziękujemy, że zawsze jesteście z nami i wspieracie ruch kibicowski przy Górczewskiej.
OLIMPIA NIGDY NIE ZGINIE!
źródło: Olimpijczycy
