Podsumowanie sezonu 2018/2019 w wykonaniu Czarnych Radom

Kolejna z ekip, która podsumowała swoją działalność w sezonie 2018/2019 to Czarni Radom. Miniony sezon sympatycy Czarnych zdecydowanie mogą zaliczyć do udanych – brak zera wyjazdowego oraz zaprezentowanie kilku efektownych opraw.

 

Podsumowanie Czarnych Radom:
Za nami najlepszy pod względem wyniku sportowego sezon od czasu powrotu do Plus Ligi, ale nie tylko siatkarze lecz również i my zaprezentowaliśmy się należycie.

Drugi sezon z rzędu udaje nam się uniknąć zera wyjazdowego. Liczby są diametralnie różne i wahają się od 2 do rekordowych w naszej historii 160 osób. Nie chcemy się tu usprawiedliwiać, jednak główną przeszkodą były dla Nas terminy w środku tygodnia.

[art5]

Co do wyjazdów szerzej warto wspomnieć o 5 z nich i tak: W Lubinie pomimo 17 osób dominujemy na trybunach, czego dowodem jest spontaniczne przejście czwórki z nas na przeciwległe sektory i doping na dwie strony przez dłuższą chwilę, przy praktycznie niesłyszalnym dopingu miejscowych. Po powrocie wspomnianej czwórki kwitujemy to okrzykiem „gramy u siebie”. Po meczu wraz z siatkarzami świętujemy zwycięstwo odpalając pod halą pirotechnikę co ma na celu wprowadzenie nowych zawodników w nasz styl kibicowania.

Drugim wartym odnotowania wyjazdem jest wizyta w Zawierciu i pochód z wymownym transparentem „Zawisza też był CZARNY” w asyście rac i świec dymnych w barwach naszego klubu. Natomiast podczas spotkania prezentujemy dwuetapową oprawę w postaci sektorówki z motywem zamkniętej książki z datą „1921” na okładce, którą po dłuższej chwili zastępuje druga z już otwartą książką. Na jednej ze stron widnieje napis „Fanatyzm zapisany w historii”. Uzupełnieniem całości są czarne sreberka oraz wspomniany wcześniej transparent, który wisi przez całe spotkanie.

 

Kolejnym ciekawym wydarzeniem była akcja przygotowana na mecz w Bełchatowie. Siatkarze rzucają nam wyzwanie, że za każde 10 osób przekażą ustaloną kwotę na rzecz Szlachetnej Paczki i tak udaje się zmobilizować 60 kibiców na ten wyjazd.

Czwartym, o którym chcemy szerzej wspomnieć jest wyjazd w fazie Play Off do Zawiercia. Nakręcamy na niego przy pomocy Facebooka i plakatów na mieście. Oficjalnie dostajemy 120 biletów, ale udaje się kupić trochę na sektory gospodarzy dzięki czemu w Zawierciu stawiamy się w ok. 160 osób zasiadając wszyscy razem w nabitym do granic możliwości sektorze gości, co jest naszym rekordowym wynikiem w historii.

Po zakończonym sezonie klubowym udajemy się jeszcze na dwa mecze kadry do Lipska. W 9 osobowym składzie udaje Nam się organizować doping i zachęcić polskich kibiców do wspólnych śpiewów i zabawy na trybunach. Podczas pierwszego meczu z Niemcami, mamy okolicznościowe koszulki związane z rocznicą Radomskiego Czerwca ’76.

 

Liczby wyjazdowe:
Olsztyn (środa) – 3
Lubin (niedziela) – 17
Zawiercie (niedziela) – 51
Bydgoszcz (środa) – 2
Szczecin (niedziela) – 4
Bełchatów (niedziela) – 60
Gdańsk (niedziela) – 4
Jastrzębie (sobota) – 10
Warszawa (sobota) – 40
Katowice (sobota) – 16
Będzin (poniedziałek) – 2
Kędzierzyn (niedziela) – 2
Rzeszów (wtorek) – 4

Play Off:
Zawiercie (środa) – 33
Zawiercie (niedziela) – 160
Bełchatów (wtorek) – 11

Kadra (Lipsk) – 9

 

Przejdźmy teraz do tego co działo się na naszej hali. W sektorze A na meczach WKSu zasiadało od 40 do 120 osób aktywnie wspierając drużynę. Wraz z biegiem sezonu coraz bardziej aktywna staje się nasza grupa Ultras odpowiadająca za przygotowywanie opraw meczowych. Pierwszą prezentację robimy na meczu z Jastrzębiem, składa się ona z transparentu odnoszącego się do różnic panujących między nami a całą resztą ligi o treści „Dziwne czapki, głupie stroje, a my wciąż robimy swoje” i czterech dużych banderi na których widnieją: przekreślona peruka, zakaz trąbienia, megafon i szalik, całość uzupełniamy naszymi trzema flagami na kij (czaszka, herb i brytyjka z datą 1921).

 

Na meczu ze Skrą Bełchatów organizujemy trzecią edycję Sektora Pokoleń tym razem stawiając na naszych najmłodszych kibiców i tak każdy z nich otrzymuje szalik z motywem „Od małego na całego”. Chłopaki z Ultras na ten mecz przygotowali dwie oprawy. Pierwszą z nich jest największa malowana sektorówka w historii ruchu kibicowskiego na Czarnych, przedstawiająca por. Aleksandra „Drągala” Młyńskiego – jednego z żołnierzy wyklętych z naszego regionu. Druga prezentacja to machajki w barwach i transparent o treści „… jak za dawnych lat” adekwatnej do trwającego wydarzenia.

[art5]

 

Warto też wspomnieć o meczu w Pucharze Polski z Wartą Zawiercie. Na to spotkanie przygotowaliśmy oprawę w postaci 45 banderi z motywem koszuli z krawatem i transparentu o treści „[W]yższa [K]ultura [S]potkania”.

 

Sezon kończymy rywalizacją z ustępującym Mistrzem Polski – Skrą Bełchatów, zwyciężając w tej rywalizacji 2:1 co daje nam piąte miejsce i jest najlepszym wynikiem od czasu powrotu do Plus Ligi. Po zakończeniu decydującego meczu wręczamy każdemu z zawodników i trenerowi po skrzynce piwa z lokalnego browaru jako obiecaną od kibiców premię za awans do fazy Play Off i wspólnie bawimy się na parkiecie.

Podsumowując: Sezon bardzo udany, brak zera wyjazdowego, coraz lepsze oprawy, sportowo najlepszy wynik od lat. My już teraz zapraszamy Was do aktywnego wspierania Czarnych w przyszłym sezonie, a ze swojej strony zapewniamy, że zrobimy wszystko co w naszej mocy by atmosfera na meczach Wojskowych była jeszcze lepsza a oprawy im towarzyszące z każdym meczem efektowniejsze.

Do zobaczenia w przyszłym sezonie AVE WKS !!!

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments