Podsumowanie 2018 roku w wykonaniu „Zielonej Hordy”

Grupa Ultras Targówek „Zielona Horda” podsumowała swoją działalność w ubiegłym roku. Obecnie drużyna GKP Targówek występuje w warszawskiej B-klasie, w której rzadko można napotkać ruch kibicowski. Poniżej podsumowanie ich działalności.

W 2018 roku zaliczamy niemal wszystkie wyjazdy – nie było nas tylko na meczu z Jednością w Parku Skaryszewskim, byliśmy w tym czasie w Krakowie z Legią, ale zdecydowanie najlepiej zaprezentowaliśmy się nie tak dawno w Nadarzynie, gdzie ustanowiliśmy nowy rekord wyjazdowy – 150 osób! Konkretnie pokazaliśmy się też na meczu z KTSem Weszło na Marymoncie gdzie byliśmy w 40 osób ze sporą ilością pirotechniki. Zdecydowanie najczęściej w 2018 roku odwiedzaliśmy 2 stadiony: Sulejówek i Marymont (po 3 razy).

Jeśli chodzi o mecze u siebie – największy i najliczniejszy młyn wystawiliśmy na meczu z Iglicą (ok. 100 osób), były to oczywiście obchody 10 lat działalności naszej grupy. Zaprezentowaliśmy na nim 3 oprawy, wszystkie 3 wyszły kozacko a to co działo się na trybunach, zwłaszcza w drugiej połowie to była prawdziwa magia.

Raport meczowy: GKP Targówek – Iglica Warszawa 12.05.2018

Kolejnym wartym odnotowania meczem była ostatnia kolejka rundy jesiennej obecnego sezonu, gdzie w młynie stanęło ok. 80 osób i zaprezentowaliśmy ponownie 3 oprawy – przy czym tym razem był to wynik wspólnego działania z Patriotycznym Targówkiem i Młodą Bandą – każda z grup miała swoją oprawę.

Raport meczowy: GKP Targówek – Inter Warszawa 11.11.2018

Jesienny mecz ze Złym Warszawa to chyba najbardziej specyficzne widowisko. Cyrk na parkingu, ukraińskie bojówki ze sprzętem kręcące się po naszej dzielnicy, wjazd na murawę, oprawa z pirotechniką, ganianki z policją po meczu… czuło się stary klimat. Szkoda tylko, że patałachy z AKSu absolutnie tego klimatu nie czują i pokazują palcem zza pleców kolegów w mundurach.

Z ważnych wydarzeń na trybunach warto odnotować jeszcze trzy oprawy: ŚP. Mateo – to chyba najtrudniejsza dla nas oprawa. W listopadzie minął rok odkąd Mateusza nie ma z nami. Drugą z opraw jest „65 lat tradycji” – rzecz o tyle ciekawa że pierwszy raz zdecydowaliśmy się na transparent wykonany z folii metalizowanej, choć tutaj słońce nieco popsuło cały efekt.

Ostatnia ze wspomnianych opraw to „Dwie dzielnice jedno życie”. Na tym meczu gościliśmy przyjaciół z Zagłębia Sosnowiec. Zabawie nie było końca do późnych godzin nocnych 😉

Tyle z ważnych wydarzeń, na koniec trochę suchej statystyki, tak wyglądał rok 2018 w liczbach:

1 – Na tylu wyjazdach sektor gości na meczu GKP pozostał pusty.
2 – Tyle opraw zaprezentowaliśmy na wyjazdach.
3 – Tyle razy musieliśmy zapłacić karę od MZPN.
4 – Tyle razy odpalaliśmy pirotechnikę na wyjazdowych spotkaniach.
10 – Tyle nowych machajek uszyliśmy w 2018.
11 – Tyle wyjazdowych spotkań rozegrał Targówek w 2018, na 10 z nich były obecne większe lub mniejsze delegacje fanów GKP.
12 – Tyle łącznie opraw zaprezentowaliśmy.
16 – Tyle razy na meczach GKP odpalaliśmy pirotechnikę.
26 – tyle transparentów na dwa kije użyliśmy przy wszystkich oprawach.
60 – Z takiego artykułu skorzystał znany i nielubiany Cwel i Frajer z naszej dzielnicy i tyle samo chujów w dupie mu życzymy. 
100 – Tyle osób w jednakowych maskach z czaszką stało na sektorze na meczu 10 lecia Zielonej Hordy podczas oprawy „Targówek aż do śmierci”.
150 – Tyle osób w zielono-białych szalikach stawiło się w Nadarzynie, ustanawiając tym samym nowy rekord wyjazdowy.

W 2018 roku spłonęły:
– 142 race
– 83 stroboskopy
– 75 świece dymne
– 70 ogni wrocławskich
– 15 wulkanów
– 12 ogni rzymskich

guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments