Mecz pomiędzy Narwią i Victorią dla kibiców gospodarzy był wyjątkowy. Kibice z Ostrołęki podczas spotkania uczcili pamięć zmarłego przed rokiem Piotra Galusa, jednego z najwierniejszych fanatyków Narwi.
Relacja Narwi:
Był to mecz do którego przygotowywaliśmy się już od dłuższego czasu i to nic, że rywala tego sparingu poznaliśmy dopiero na kilka dni przed meczem. Najważniejsze dla nas tego dnia było uczczenie pierwszej rocznicy śmierci naszego przyjaciela, a zarazem młynowego Narwi ŚP. Piotrka Galusa. Zimą wydajemy koszulki NAREW NIGDY NIE ZGINIE, a zysk z ich sprzedaży przeznaczamy na produkcję flagi poświęconej zmarłemu koledze.
W sobotę mimo fatalnej pogody stawiamy się w młynie w 60-70 osób, z nami także osoby z rodziny ŚP.Piotrka w tym Jego mama. Przed meczem ma miejsce minuta ciszy, po czym skandujemy Piotrka, a następnie milkniemy na 27 minut. W 27 min. odpalamy pierwszą oprawę, czyli podświetlany napis SEKTOR NIEBO. Na siatce cały czas wisi wspomniana już nowa flaga poświęcona ŚP. Piotrkowi. Po tej oprawie, jedziemy już z głośnym i stałym dopingiem do końca meczu. Na początek drugiej połowy prezentujemy drugą oprawę, a mianowicie na siatce zawieszamy przygotowany transparent BÓG OTWORZYŁ CI NIEBIAŃSKICH TRYBUN BRAMY W JEGO KRÓLESTWIE WSZYSCY SIĘ SPOTKAMY i za nim odpalamy race i ognie. Po meczu przybijamy piątki z piłkarzami i mimo porażki, dziękujemy im za walkę. Dostajemy także podziękowania od mamy ŚP. Piotrka za pamięć o Nim i za oprawy mu poświęcone. Ciężki to był emocjonalnie mecz dla nas wszystkich, w pewnych momentach nie obyło się nawet bez łez, ale o Piotrku nigdy nie zapomnimy.
Narew Ostrołęka:
[posts]https://www.facebook.com/SportowaOstroleka/videos/1258321290890143/[/posts]