Mecz Motoru Lublin z Resovią Rzeszów przyciągnął na Arenę Lublin prawie 1800 kibiców. Spotkanie rozpoczęło się od zaśpiewania wszystkich czterech zwrotek Mazurka Dąbrowskiego. Na meczu nie zabrakło również obustronnych „pozdrowień”.
Relacja Resovii:
Na ostatni mecz rundy, przed długą zimową przerwą wypadł nam bardzo ciekawy wyjazd do Lublina na Motor.
Podróżujemy dwoma autokarami oraz 17 furami, droga przebiega bardzo sprawnie i tuż przed godziną 19:00 jesteśmy na miejscu, po dosyć sprawnym wejściu na sektorze melduje się 163 osoby, a w autokarze zostaje 5 zakazowiczów.
Na płocie wieszamy 3 nasze flagi, oraz dwa transparenty PDW, Łorek trzymaj się! w widocznym miejscu wisi również flaga Unii Tarnów która wspiera nas w 32 osoby, tego dnia przybijamy oficjalnie wspólny układ.
Na samym meczu nie dzieje się nic ciekawego, przeciętny doping z lepszymi zrywami po obu stronach, trochę bluzgów, ogólnie najciekawszym wydarzeniem tego spotkania była bramka naszego zawodnika.
Po meczu szybko zostajemy wypuszczeni z sektora i pakujemy się do swoich środków transportu, powrót w zimowej aurze sprawnie i bez przeszkód.
Relacja Unii:
Wspomagamy Resoviaków na tym meczu w 32 osoby z flagą Mafia. W trakcie spotkania przybijamy układ. Rozpoczynamy w ten sposób nowy rozdział w historii kibiców Unii.
Motor Lublin:
Resovia Rzeszów: