Relacja Kibiców Moto-Jelcza:
Po rozwiązaniu seniorskiego zespołu Moto-Jelcza Oława w związku z problemami finansowymi, władze miasta postanowiły powołać inny klub, zarzucając kilkudziesięcioletnią tradycję Moto-Jelcza. Jak zwykle w takiej chwili z ratunkiem przybywają kibice i to właśnie my tworzymy nowoodrodzony klub, biorąc na barki wszelkie aspekty jego funkcjonowania, od finasowych i organizacyjnych, po aktywność sportową i kibicowską.
Nowa rzeczywistość rozpoczyna się od najniższej klasy rozgrywkowej, czyli C-klasy. Wierna rzesza fanów melduje się na każdym meczu u siebie i wyjazdach na wioskach powiatu oławskiego. Na meczu domowym w tym sezonie prezentowaliśmy oprawę składającą się z transparentu „Chuj, że C-ważne, że z klasą”, okraszoną pirotechniką.
Tym razem postawiliśmy sobie poprzeczkę wyżej. Na mecz z Burzą Swojków prezentujemy oprawę składającą się z herbu Moto-Jelcza Oława w królewskiej koronie, na tle barw klubu. Do tego transparent „Moja Jest Oława”, gdzie wyróżnione złotą lamówką są pierwsze litery w barwach Moto-Jelcza, składające się na skrót MJO (Moto-Jelcz Oława). Aby zyskać większą powierzchnię i lepiej zaprezentować sektorówkę, podwieszamy ją. W pokazie poza wcześniej wymienionymi elementami bierze udział pirotechnika. Na początek odpalamy po 2 świece dymne w barwach klubu (czarny-biały-zielony), do tego dochodzą stroboskopy, 2 flary oraz 4 ognie wrocławskie. Pod koniec prezentacji odpalamy jeszcze jedną białą świece dymną. Podczas całej prezentacji jak i meczu wybuchają FP3. Dzięki prawie bezwietrznej pogodzie, dym zawisa gęsto nad sektorem zajmowanym przez fanatyków, co daje ciekawy efekt. W ten sposób urozmaicamy sobie kolejny mecz na 9 szczeblu rozgrywek w Polsce. Nie zanotowano nikogo z przyjezdnych.
Moto-Jelcz Oława:
video:
Więcej zdjęć TUTAJ.
