Relacja GieKSy:
Wyjazd do Legnicy wypadł przed derbami z GKS Tychy. Przyznana nam pula biletów na Tychy – 800 biletów – jest zdecydowanie poniżej naszych oczekiwań. Od zawsze promujemy ludzi jeżdżących za naszą drużyną po Polsce, dlatego można było spodziewać się dużego zainteresowania wejściówkami do Legnicy. Tak też się stało – na Miedź pojechaliśmy w sporym nadkomplecie.
Po raz trzeci (na cztery razy ogółem) w tym sezonie udaliśmy się na wyjazd pociągiem specjalnym. Taka forma transportu do Legnicy wynikała z dużego zainteresowania biletami oraz wspólnej decyzji przedstawicieli dzielnic i FC o wyborze takiego środka transportu. Sprawę ułatwił nam też fakt, że PKP Intercity od niedawna kursuje na trasie Wrocław – Legnica, co bezpośrednio przełożyło się na możliwość zrealizowania naszego przejazdu. Przy realizacji wyjazdu pociągiem specjalnym nigdy nie wiadomo jak długo będzie się jechać. Jest to zależne od rozkładu pociągów regularnych, które specjał musi przepuszczać. Oczywiście pociąg specjalny ma taki plus, że nie musi się nigdzie zatrzymywać po drodze. Na szczęście przejazd Katowice – Legnica został określony na trzy godziny i zbiórkę można było wyznaczyć na 13:30 na dworcu w Katowicach.
Podróż upływała spokojnie, ale niestety doszło do dwukrotnej awarii lokomotywy, co znowu przełożyło się na ponad 70 minutowe opóźnienie. Na dworcu w Legnicy pojawiliśmy się dopiero o 18:00. W deszczu udaliśmy się pieszo na stadion Miedzi – droga zajęła nam około 15 minut. Pochód nie należał do miłych, bo już na początku dowiedzieliśmy się, że przegrywamy 0:1, a chwilę przed dojściem pod sektor doszły nas słuchy o kolejnej straconej bramce. Wejście na obiekt odbyło się bardzo sprawnie – cała ponad 600-osobowa grupa weszła w około 30 minut. Duże podziękowania należą się organizatorom ze strony Miedzi za tak szybkie wpuszczenie naszych fanów. Humory nam się lekko poprawiły, bo gdy pierwsze osoby znalazły się w sektorze gości to Grzegorz Goncerz strzelił bramkę kontaktową, a chwilę później mieliśmy już remis.
Doping na całego rozpoczęliśmy w drugiej połowie. W pewnym momencie praktycznie wszyscy bawiliśmy się bez koszulek i nie przeszkadzał nam w tym zimny deszcz. Na płocie wywiesiliśmy dużą ilość flag oraz dwa transparenty – „Heniu PDW” oraz „Krzysiu walcz!”. Po meczu piłkarze dostali od nas brawa za walkę oraz zapewnienie, że jestesmy z nimi i gramy w jednej drużynie. Razem wygrywamy i razem przegrywamy. Kibiców Miedzi na całym stadionie było bardzo dużo. Widać efekty mobilizacji. Na sektorze rodzinnym pojawiła się oprawa zrobiona przez dzieci. Mimo mobilizacji to liczba kibiców w legnickim młynie nie była powalająca – oczywiście było ich więcej niż zazwyczaj, ale dalej mało. Pogoda na pewno w tym nie pomogła.
W sektorze gości pojawiło się dokładnie 616 kibiców (w tej liczbie jest 3 fanów Górnika Zabrze). Tym samym pobiliśmy nasz GieKSiarski rekord w Legnicy. 29 marca 2014 było nas co prawda 674, ale odliczając zgody pozostawało 612 trójkolorowych fanatyków. Wczoraj pobiliśmy ten wynik o jedną osobę. Warto zaznaczyć, że od Miedzi dostaliśmy 500 biletów, a więc zaliczyliśmy nadkomplet. Dopiero w późniejszym czasie udało nam się wywalczyć dodatkowe wejściówki – za co klubowi z Legnicy bardzo dziękujemy.
Podróż powrotna upłynęła spokojnie, a dzięki szybszemu wyjazdowi z Legnicy udało nam się pojawić w Katowicach o 30 minut wcześniej niż było to w rozkładzie jazdy. Teraz czeka nas wyjazd do Tychów, gdzie już wszystkie bilety zostały rozdzielone. O szczegóły pytajcie swoich przedstawicieli na dzielnicach, FC oraz w stowarzyszeniu kibiców. Wszystkim, którzy nie załapali się do 800-osobowej grupy przypominamy, że widocznie bilet na mecz im się nie należy i niech zastanowią się nad swoimi wyjazdowymi dokonaniami. Pozostaje mecz w telewizji. Wszystkie solowe i grupowe wyjazdy nie związane z główną ekipą są bardzo niemile widziane i zdecydowanie je odradzamy. Po Tychach czekają nas równie ciekawe wyjazdy, jak Nowy Sącz, Kluczbork, Bytów oraz Suwałki. O ile oczywiście nie wyłapiemy jakiegoś zakazu. Pamiętajmy także o niedzielnym spotkaniu ze Stalą Mielec na Bukowej – cała GieKSa razem!
Miedź Legnica:
GKS Katowice:
video: